Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|
aktualizacja

Koronawirus uderza w polskich miliarderów. Niektórzy stracili już setki milionów złotych

494
Podziel się:

Ekonomiści wyliczają, ile światowa gospodarka straci przez koronawirusa. Już tracą przez niego inwestorzy giełdowi. Z kont najbogatszych biznesmenów w tydzień wyparowało po kilkaset milionów złotych. Najbardziej po kieszeni dostał Zygmunt Solorz-Żak.

Zygmunt Solorz stracił najwięcej na ostatnim zamieszaniu na giełdzie.
Zygmunt Solorz stracił najwięcej na ostatnim zamieszaniu na giełdzie. (East News, PIOTR FOTEK/REPORTER)

Koronawirus sieje spustoszenie na giełdach. Inwestorzy obawiając się o gospodarcze konsekwencje epidemii, uciekają z kapitałem. Pozbywają się akcji i zamiast nich kupują bezpieczne obligacje, inwestują w złoto lub po prostu trzymają gotówkę - zgodnie z zaleceniem słynnego ekonomisty znanego jako Dr Doom. Ostrzega on, że w tym roku akcje na giełdach mogą spaść o 30-40 proc.

Spadki na giełdach najmocniej odczuwają właściciele największych firm. Agencja Bloomberg wyliczyła, że w ciągu tygodnia kapitalizacja spółek giełdowych świata zmalała o 6 bln dolarów, a majątek 500 najbogatszych ludzi świata stopniał w tym czasie o blisko 444 mld dolarów.

Jeff Bezos, założyciel Amazona, stracił w ciągu minionego tygodnia prawie 12 mld dolarów. Z kolei portfel założyciela Microsoftu Billa Gatesa schudł o 10 mld dolarów.

Zobacz także: Najbogatsi Polacy stronią od futbolu. "To nie musi być wada"

Jak na tym tle wypadają polscy krezusi? Zygmunt Solorz-Żak, do którego należy Polsat i ZE PAK (Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin), w nieco ponad tydzień stracił około 842 mln zł. O tyle spadła wartość akcji posiadanych przez miliardera. Oczywiście dalej nie musi narzekać na brak pieniędzy, bo jego majątek można wyceniać na niecałe 10 mld zł, ale z pewnością ostatnich dni z perspektywy inwestycji nie zaliczy do udanych.

Dominika Kulczyk, do której należy Polenergia (firma specjalizuje się w realizacji projektów z branży energetycznej, szczególne z OZE), na akcjach spółki straciła ostatnio 63 mln zł. Jej brat Sebastian Kulczyk na akcjach chemicznego Ciechu stracił 44 mln zł, a na biznesie związanym z poszukiwaniem i wydobywaniem ropy i gazu (Serinus Energy) jest na minusie kolejne 3 mln zł.

W czołówce najbogatszych Polaków jest też Tomasz Biernacki. Właściciel i założyciel sieci marketów Dino na zamieszaniu wokół koronawirusa stracił 590 mln zł. Wartość całej firmy od 21 lutego zmniejszyła się o 1 mld 157 mln zł.

Straty liczą też deweloperzy. Zbigniew Juroszek, a więc właściciel giełdowego Atala, w porównaniu z początkiem ubiegłego tygodnia ma na koncie maklerskim o 50 mln zł mniej. Zamieszanie z koronawirusem zatrzymało dobrą passę biznesmena. Akcje Atala niedawno osiągnęły najwyższą wycenę w swojej historii, przekraczając 1,6 mld zł.

Kiedyś o najwyższe pozycje rankingu najbogatszych bił się Dariusz Miłek. Główny właściciel CCC okres świetności firmy ma jednak za sobą. Od początku 2018 roku jej wartość systematycznie spada, a pogorszenie nastrojów w związku z koronawirusem jeszcze dobija notowania akcji. Jego udziały w CCC można teraz wycenić na około 866 mln zł. Dużo, ale jeszcze nieco ponad tydzień temu były wart blisko 166 mln zł więcej.

Spadki na giełdzie związane z koronawirusem dosięgnęły też jedną z gwiazd warszawskiej giełdy. Produkujący gry wideo (m.in. Wiedźmina) CD Projekt od początku ubiegłego tygodnia w oczach inwestorów stracił na wartości około 2,4 mld zł. To oznacza niemałe straty dla głównych właścicieli obecnie trzeciej największej spółki na GPW.

Marcin Iwiński, do którego należy 12,6 proc. udziałów w CD Projekcie, i Michał Kiciński z prawie 11 proc. akcji stracili w ostatnich dniach odpowiednio 306 i 265 mln zł. W sumie to grubo ponad pół miliarda. Ciągle jednak na ich kontach widnieją sumy przekraczające ponad 3 mld zł.

Jeśli epidemia nie zostanie szybko powstrzymana, straty bogaczy, których akcje są na giełdzie, mogą być dużo większe. Szczególnie, że pierwszy przypadek zachorowania na koronawirusa w Polsce już jest, a z pewnością będzie ich znacznie więcej.

Jedna z największych agencji ratingowych na świecie oceniła, że globalnie sektorami najbardziej narażonymi na skutki koronawirusa są: turystyka, sprzedaż detaliczna dóbr luksusowych, motoryzacja, elektronika i chemia. Spodziewają się, że epidemia może spowolnić wzrost światowego PKB o około 0,5 pkt proc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(494)
TYLEwTEMACIE
4 lata temu
PIES IM FIZJONOMIE LIZAŁ
Alicja
4 lata temu
Właściciel Dino stracił?, ja się nie znam, ale akurat handlowcy art spożywczych to mieli i mają złoty okres.
halinka
4 lata temu
a w pośredniakach już byli???????????
ela
4 lata temu
a guzik nas to obchodzi, niech napiszą petycje, cha,cha,cha
Don hichot
4 lata temu
Solorz jak nic musi oddać wniosek do mopsu o dopłatę do czynszu.
...
Następna strona