Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mariusz Gierszewski
|

Ekolodzy alarmują. Senat przyjął głosami opozycji przepisy, które zabiją społeczną kontrolę nad inwestycjami

704
Podziel się:

W ramach senackich prac nad ustawą o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie przegłosowano przepisy, które zdaniem organizacji ekologicznych poważnie ograniczą pole ich działania. Poprawkę zgłosił senator Prawa i Sprawiedliwości Tadeusz Kopeć, ale przegłosowano ją tylko dzięki poparciu opozycji. Senatorowie PO zapewniają, że głosowali "za" przez pomyłkę.

Ekolodzy alarmują. Senat przyjął głosami opozycji przepisy, które zabiją społeczną kontrolę nad inwestycjami
Protest przeciwko wycince Puszczy Białowieskiej w 2017 roku. (PAP, Artur Reszko)

Bój toczy się o prawo do oceny oddziaływania na środowisko. Od zawsze ten instrument jest polem bitwy między ekologami a inwestorami. Wraz z decyzjami środowiskowymi oceny są najważniejszym narzędziem administracyjnym umożliwiającym ochronę środowiska. W praktyce jest to dokument określający, jak dana inwestycja będzie wpływać na powietrze, wodę i glebę.

Zdaniem ekologów poprawki wprowadzone pod koniec ubiegłego tygodnia do nowelizacji ustawy z 2008 roku wykluczają z decydowania o środowisku stronę społeczną.

Organizacje ekologiczne wskazują na dwa zapisy. Jeden mówiący, że jeżeli "organ stwierdzi nadużycie prawa procesowego przez organizację społeczną uczestniczącą w postępowaniu, może ukarać organizację grzywną do 1000 złotych". 

Drugi przepis, który budzi kontrowersje, mówi o tym, że "w przypadku nieuwzględnienia w istotnym zakresie stanowiska organizacji społecznej w postępowaniu, na żądanie strony, na wniosek której wszczęto postępowanie, należy przyznać tej stronie od organizacji społecznej nadużywającej prawa procesowego, zwrot kosztów i strat spowodowanych zwłoką w rozpoznaniu sprawy".

Zobacz także: Rząd zapomniał o podstawowej zmianie. Zależy od niej sukces całego systemu opakowań zwrotnych

- Ta poprawka jest sprzeczna z unijną dyrektywą w sprawie ocen oddziaływania na środowisko oraz z Konwencją z Aarhaus, której Polska jest stroną. Poprawka nie powinna być więc wprowadzona do prawa polskiego – mówi dr Marcin Stoczkiewicz, prezes ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.

Jak może to działać w praktyce? Marcin Stoczkiewicz tłumaczy: - Powiedzmy, że inwestor wnosi o wydanie decyzji środowiskowej koniecznej dla uzyskania pozwolenia na budowę. Organizacja nie będzie mogła wnosić o odmowę wydania tej decyzji z uwagi na jej negatywny wpływ na środowisko. W myśl tej poprawki byłoby to przeciwdziałanie pozytywnemu zakończeniu postępowania dla strony, czyli dla inwestora. Nie wiadomo, po co w takim razie taka organizacja miałaby przystępować do tego postępowania administracyjnego. Drugi element to ewentualne sankcje dla organizacji społecznej. Z pewnością wejście w życie tej poprawki wywoła efekt mrożący. Organizacje będą się bały przystępować do postępowań administracyjnych – mówi prezes ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.

W uzasadnieniu z 25 marca do wprowadzonych poprawek Senat pisze: "celem jest próba wyważenia interesu społecznego związanego z udziałem organizacji społecznych w postępowaniach administracyjnych, dotyczących innych podmiotów, z ochroną środowiska oraz z interesem gospodarczym inwestorów i interesem gospodarczym państwa. Proponowane regulacje są próbą przeciwdziałania możliwym nadużyciom uprawnień w postępowaniach administracyjnych przez organizacje społeczne".

Orędownikiem takich rozwiązań w czasie procesu legislacyjnego był Związek Powiatów Polskich. W przesłanej Senatowi opinii z 18 marca 2021 r., związek pisał o upowszechnieniu się zjawiska ekoharaczy i wykorzystywaniu pseudoorganizacji ekologicznych przez samych inwestorów do blokowania inwestycji podmiotów konkurencyjnych. Wśród postulatów ZPP znalazło się m.in. nakładanie na organizacje społeczne kar dochodzących do 50 tys. zł. Propozycje Związku w większości nie zostały przez Senat uwzględnione. Zdaniem ekologów wprowadziły jednak do ustawy "ducha nieufności" wobec praw organizacji ekologicznych.

"Wielka pomyłka"

Senator Kopeć w trakcie dyskusji w Senacie przekonywał, że "wprowadzenie regulacji jednostronnej, tj. zawierającej jedynie dodatkowe uprawnienia procesowe organizacji ekologicznych, pogłębia sytuację braku realnych narzędzi po stronie organów i sądów administracyjnych oraz inwestorów dla przeciwdziałania nadużyciom i patologicznym próbom przedłużania procedur i blokowania procesów inwestycyjnych w sposób niekonstruktywny i nieuzasadniony merytorycznie".

Jego poprawka przeszła jednak tylko dzięki poparciu Koalicji Obywatelskiej, PSL i Lewicy. Prawo i Sprawiedliwość było przeciw. W czasie prac w Senacie sekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska Małgorzata Golińska nie twierdziła co prawda, że poprawki Kopcia są złe, ale że wykraczają poza zakres nowelizacji.

- Ta poprawka jest niedopuszczalna. Wykracza po za regulacje ustawy i jako niezgodna z Konstytucją musi być odrzucona przez Sejm – zapewnia senator KO Stanisław Gawłowski. Na pytanie, dlaczego razem z innymi senatorami KO poparł te zmiany, Gawłowski odpowiada: - Poprawka została zgłoszona drugi raz, co nie powinno mieć miejsca. To błąd senatora sprawozdawcy.

Przewodnicząca sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa Urszula Pasławska z PSL mówi wprost: - To jest wielka pomyłka, będziemy rekomendować Sejmowi odrzucenie tej poprawki.

Na zmianę przepisów dotyczących ochrony środowiska naciska UE. Komisja Europejska wstrzymała już wydatkowanie funduszy strukturalnych na inwestycje z powodu braku gwarancji uprawnień organizacji ekologicznych. Prawnicy organizacji ekologicznych twierdzą, że przyjęte przez Senat zmiany w prawie mogą zostać zaskarżone przed unijny Trybunał Sprawiedliwości.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(704)
Gość
3 lata temu
Przez pomyłkę rządzili aż 8 lat, dopiero jak stracili władzę przypomnieli o abonamencie RTV, pewno także przez pomyłkę.........
Seniorka
3 lata temu
Terroryzm organizacji niby ekologicznych. To rodzaj mafii wykorzystującej dzieci i młodzież do akcji propagandowych. Skończyć z reklamą, naprawiać urządzenia, nie produkować wyrobów, które po okresie gwarancji są do wyrzucenia!!! To samo z odzieżą. Dość szmelcu z Niemiec( stare łóżka, samochody) tandety z Chin. Nie produkować sztucznych futer, które bardziej niszczą środowisko niż ze skór naturalnych. Wrócić do opakowań naturalnych. Gdzie to niepotrzebne, nie pakować w kartoniki, np pasty do zębów,
RPP
3 lata temu
Jakie trzeba mieć wykształcenie, osiągnięcia zawodowe aby otrzymać tytuł ekologa
gru
3 lata temu
Przez pomyłkę to oni senatorami zostali... Podobno jest zlecenie na Tuska za obrazę Mahometa w jakimś jego wywiadzie !
adam
3 lata temu
PIS z Opozycją kopią się po kostkach, ale nie wyżej. Jak za tow Stalina, obojętnie kto wygra, zawsze jest wygrany Okrągły Stół.
...
Następna strona