Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. AZL
|

Lasy Państwowe chcą wznowić wycinkę w Puszczy Białowieskiej

68
Podziel się:

9 marca mają zostać podpisane dokumenty, które dotyczą wznowienia wycinki w Puszczy Białowieskiej - podaje "Gazeta Wyborcza". Zachowane mają zostać drzewa, które w 2015 r. miały sto lat, ale już niewiele młodsze nie będą chronione.

Lasy Państwowe chcą wznowić wycinkę w Puszczy Białowieskiej
Protest przeciwko wycince Puszczy Białowieskiej w 2017 roku. (PAP, Artur Reszko)

Chodzi o aneksy do Planów Urządzania Lasu dla trzech nadleśnictw puszczańskich - Browska, Hajnówki oraz Białowieży. Zostały przygotowane w 2019 roku, ale po głośnej wycince z 2017 roku, protestach ekologów i interwencji Komisji Europejskiej, żaden minister - jak pisze "GW" - nie chciał ich podpisać. Teraz jednak ma się to zmienić. Odpowiadający za nadzór nad Lasami wiceminister środowiska i klimatu Edward Siarka zapowiedział podpisanie dokumentów.

Miejsce wycinki - według "GW" - są wyznaczone, a Lasy Państwowe nie chcą zważać na okres lęgowy ptaków, ani tegoroczne obchody stulecia Białowieskiego Parku Narodowego.

Nienaruszone mają pozostać drzewostany stuletnie (chodzi o te, które w 2015 roku miały 100 lat i które są chronione przez światowe dziedzictwo ludzkości UNESCO). Pod "nóż" mogą pójść jednak drzewa tylko o kilka lat młodsze, w praktyce niewiele różniące się od tych stuletnich.

"W ten sposób Lasy chcą ominąć zastrzeżenia Komisji Europejskiej i UNESCO. Tylko, że są to miejsca, w których Puszcza się sama odrodziła, w których nastąpiło naturalne odnowienie po wycinkach prowadzonych przez Niemców w czasie I wojny światowej i później, w latach 20 ubiegłego wieku przez angielską firmę Century" - przypomina "GW".

W trakcie poprzedniej wycinki w 2017 roku, która wywołała protesty na masową skalę, wycięto 200 tys. metrów sześciennych (6 tys. ciężarówek wyładowanych drewnem).

Sprawa skończyła się w Trybunale Sprawiedliwości UE, który uznał, że Polska naruszyła dyrektywę siedliskową i ptasią. Nie ustanowiła niezbędnych środków ochronnych dla chronionych gatunków i siedlisk oraz nie zagwarantowała ścisłej ochrony chronionych gatunków i ptaków. Polska nadal nie wykonała wyroku. W lutym 2021 roku Komisja Europejska wezwała nasz rząd do wypełnienia obowiązków wynikających z wyroku TSUE.

Zobacz także: Trzeba skończyć z "gospodarką kowbojską". Ekonomista mówi o zrównoważonym rozwoju
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(68)
Leśnik
3 lata temu
Niestety puszcza sama nie obroni się przed kornikiem,który w dobie ocieplenia klimatu ma doskonałe warunki do rozwoju!
Lechoslaw
3 lata temu
Kasa dla Rydzka i kumpli !!
1953
3 lata temu
skoro kornik to rżnąć trzeba nonie?- panowie leśnicy? - u nas przecie puszczy dużo za dużo -więc rąbać... a kto przeciw - też rąbać -jak będzie pusto to fajnie jak na plaży w Chałupach - no nie ( a Unia niech się buja najwyżej przystąpimy do Białorusi -może pozwolą)....
Syn_Puszczy_o...
3 lata temu
Jakieś nawiedzone toomany piszą wiekszośc tekstów. Teraz chodzi o usunięcie suchych pokornikowych świerków, które są przy drogach leśnych i na terenie składu wojskowego. Te trupy świerków zaczynją samoistnie już padać stwarzając zagrozenie. Niechby który z tych pseudo ekologów bez wykształcenia i wiedzy oberwał po gnatach padającym świerkiem - tylko niech przeżyje, żeby innym opowiedział.
Franek 1211
3 lata temu
Zamieniają lasy w plantacje drewna. Gdzie nowe parki narodowe i rezerwaty. To myślenie zupaków o roli lasów dla Polaków.
...
Następna strona