Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Według informacji dziennika "Washington Post", prezydent USA Donald Trump zatrudnił nowego architekta do budowy sali balowej przy Białym Domu. Według źródeł firma, która dotychczas pracowała nad projektem, była za mała, by poradzić sobie z tym zadaniem.
Prezydent Donald Trump podjął decyzję o zmianie architekta odpowiedzialnego za budowę nowoczesnej sali balowej przy Białym Domu.
Jest nowy architekt odpowiedzialny za budowę sali balowej
W ubiegłym tygodniu gazeta podała, że Trump sprzeczał się o skalę projektu z architektem Jamesem McCrerym II, którego wybrał do zaprojektowania sali balowej. Architekt zalecał powściągliwość, gdyż obawiał się, że planowana budowa sali o powierzchni ponad 8 tys. metrów kwadratowych może przyćmić główny budynek Białego Domu, który ma powierzchnię ok. 5 tys. metrów kwadratowych.
Absurdalny eksponat. Kupili go za 44 mln zł na aukcji w Nowym Jorku
Pomimo tych zastrzeżeń, to nie one wpłynęły na zakończenie współpracy z McCrerym. Zgodnie ze źródłami, ostatecznym powodem była skala zadania, której jego firma nie mogła sprostać. Zespół architekta pracował nad projektem przez trzy miesiące.
Nowym projektem pokieruje Shalom Baranes, doświadczony architekt, który ma na swoim koncie wiele renowacji budynków rządowych w Waszyngtonie.
Pod budowę sali balowej rozebrano całe Wschodnie Skrzydło Białego Domu, co nie spodobało się części Amerykanów. Sala ma pomieścić ok. 1000 osób, a koszty jej powstania szacowane są na 300 mln dolarów. Jak ogłosił Trump, obiekt nie jest budowany z pieniędzy podatników. Na opublikowanej liście darczyńców są firmy i osoby prywatne. Również sam Trump zapowiedział, że wyłoży środki na jej powstanie.