Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MWL
|
aktualizacja

Śmieci trafiają do pieca zamiast na wysypisko? Firmy odbierają mniej odpadów od mieszkańców

4
Podziel się:

Spadek ilości odpadów odbieranych przez wyspecjalizowane firmy może oznaczać, że wielu Polaków zaczęło nimi ogrzewać swoje domy - pisze "Rzeczpospolita". Największe spadki dotyczą odpadów takich jak papier, gabaryty z drewna i materiałów drewnopochodnych oraz plastik.

Śmieci trafiają do pieca zamiast na wysypisko? Firmy odbierają mniej odpadów od mieszkańców
Spadła ilość m.in. makulatury i plastikowych butelek PET odbieranych przez firmy wywożące odpady komunalne (East News, Bartlomiej Magierowski)

Dziennik przypomina, że firma ProService Centrum informowała o znacznym zmniejszeniu ilości odbieranych śmieci w powiecie łowickim. W okresie marzec-wrzesień odebrano ich o 20 proc. mniej niż rok wcześniej. Powiat łowicki nie jest tu jednak wyjątkiem.

W ostatnich miesiącach obserwujmy niepokojące zjawisko dotyczące spadku ilości odpadów zbieranych selektywnie, a zwłaszcza frakcji, które posiadają odpowiednią wartość kaloryczną, czyli opałową - mówi Jolanta Jankowska, prokurent i regionalny dyrektor Alba Region Południe.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Śmieci w Nowym Sączu zniknęły. "Sytuacja bez precedensu. Gdzie je znajdziemy? W piecach"

Przepisy o recyklingu w Polsce. Jest obowiązek

Dotyczy to odpadów wielkogabarytowych (szczególnie zawierających drewno), makulatury i butelek PET, czyli plastiku.

- Zjawisko to jest tym bardziej niepokojące, że zgodnie z przepisami mamy w Polsce obowiązek osiągnięcia odpowiednich poziomów odzysków i recyklingu. Dla przypomnienia za rok 2022 jest to 25 proc., czyli aż o jedną czwartą więcej w stosunku do roku 2021. Trudno będzie zrealizować te wyśrubowane poziomy przy obecnym stanie gospodarki odpadami w Polsce – dodaje Jankowska. Na alarm biją organizacje ekologiczne, ostrzegające przed zanieczyszczeniem powietrza i jego konsekwencjami dla zdrowia.

Śmieci trafiają do pieca? Jest też druga opcja

Urzędnicy i firmy odbierające śmieci widzą jeszcze jedną możliwość. Może to być spowodowane tym, że mniej kupujemy.

- Pewnie część osób pali śmieci, ale może to też być związane z inflacją i mniejszą konsumpcją. Przy czym bardziej niż o plastiku mówimy tu o papierze - wyjaśnia Leszek Zagórski, dyrektor firmy Lekaro. Dodaje, że lekki spadek ilości odpadów łatwopalnych jest zauważalny.

Warto pamiętać, że większość wyselekcjonowanych odpadów to jest "opakowaniówka". Mniejsze zakupy oznaczają po prostu mniejszą ilość śmieci - mówi Katarzyna Jędrzejczyk z Urzędu Miasta Biała Podlaska.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(4)
Emeryt
rok temu
Może być też że z powodu drożyzny ludzie przestali konsumować a ich zakupy tak jak moje ograniczają się do ziemniaków, cebuli, słoniny, kapusty, ogórków. Z tego nie ma za dużo śmieci!!!!!!!! Ta propaganda jest porażająca!!!!!!! Węgiel od prezydenta już jest po 996,60?????? Ustawa wam nie działa!!¡
Bob
rok temu
Pis to chaos, bajzel, ogromna inflacja, bezprawie, drożyzna.
Commiccom
rok temu
jest mniej odpadów bo ludzie którzy maja kopciuchy mają mniej pieniędzy i mniej konsumują jest inflacja i ludzie oszczędzają co w tym dziwnego chora nagonka na ludzi palących węglem ja też bym wolał bezoblugową pompe ciepla lub piecyk na gaz a nie bawić sie codziennie w tym pyle i brudzie ale narazie mnie na to nie stać bo nie wiem po ile bedzie prad i gaz za rok! ogarnijcie sie ludzie!
Ponury 🤡
rok temu
A niemiaszki palili ludźmi i dobrze się mają.