Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Wracają fałszywi kominiarze. Jest prosty sposób, by ich rozpoznać

35
Podziel się:

Fałszywi koniarze ruszyli i pukają do mieszkań niczego niespodziewających się Polaków. Cel jest prosty: pod płaszczykiem zbiórki wyłudzić pieniądze. Proceder ten zresztą powtarza się co roku. Organizacje zrzeszające prawdziwych kominiarzy już wcześniej wydały instrukcje dotyczące tego, jak rozpoznać przebierańców.

Wracają fałszywi kominiarze. Jest prosty sposób, by ich rozpoznać
Prawdziwi kominiarze nie sprzedają kalendarzy. Ich zadaniem jest wykonywanie usług kominiarskich (Adobe Stock, gabort)

Fałszywi kominiarze zazwyczaj pojawiają się pod koniec roku lub na początku kolejnego, choć ich wizyty zdarzają się też np. w wakacje. Przeważnie ubrani są w czarny t-shirt z napisem "kominiarz" na piersi lub na plecach. Niektórzy wieszają sobie też na szyi plakietkę sugerującą, że są profesjonalistami.

Prosty sposób na rozpoznanie oszusta

Najczęściej sprzedają kalendarze. I właśnie to pierwszy krok do rozpoznania, czy mamy do czynienia z oszustem.

Zadaniem kominiarzy jest wykonywanie usług kominiarskich. Kominiarze drukują własne kalendarze, które traktowane są przez nich jako swoiste wizytówki i są rozdawane bezpłatnie podczas wykonywania usług kominiarskich - tłumaczyła w 2021 r. w rozmowie z portalem WP Finanse Elżbieta Frydel z biura Korporacji Kominiarzy Polskich (KKP) w Opolu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jak być bezpiecznym w sieci?

Jej słowa potwierdził portalowi Marcin Ziombski, prezes Krajowej Izby Kominiarzy. - Prawdziwi kominiarze nie sprzedają kalendarzy. W przypadku żądania czy sugerowania zapłaty lub kiedy na kalendarzu brak jest danych zakładu kominiarskiego, można podejrzewać oszustwo - ostrzega.

Są inne metody rozpoznania oszustów

Przedstawiciele zawodu podkreślali też, że kominiarze nie stawiają się przed naszymi drzwiami w innym celu niż wykonanie usług kominiarskich. To oznacza, że nie przyjdą wyłącznie po to, by sprzedać kalendarz czy inny bibelot, lub też po to, by rozdać jakieś gadżety.

Oszusta można rozpoznać też po legitymacji. I tak np. członkowie KKP mają dokumenty opatrzone zdjęciem kominiarza, numerem w rejestrze członków Korporacji i hologramem. Wzór legitymacji zresztą zmienia się co dwa lata, a obowiązujący można znaleźć na stronie KKP.

Poza tym osoby, które mają wątpliwości co do odwiedzającego ich kominiarza, mogą go poprosić o potwierdzenie własnej tożsamości. Prawdziwy kominiarz nie będzie miał żadnych obaw, aby to zrobić, a ewentualny oszust lub przebieraniec zostanie spłoszony - wyjaśniała Elżbieta Frydel.

Spore ryzyko

Otwarcie drzwi i nawet krótka rozmowa z oszustem wiąże się z niebezpieczeństwem dla mieszkańca. Nawet jeżeli "kominiarz" będzie chciał sprzedać nam kalendarz za "symboliczną złotówkę", to może wykorzystać ten moment, by rozejrzeć się po rozmieszczeniu pomieszczeń. Niektórzy starają się również wejść do domu i ukraść coś w tym krótkim czasie.

Przed oszustami przestrzega również policja. W jednym z komunikatów możemy przeczytać, że fałszywi kominiarze "najczęściej wyciągają od ludzi pieniądze za kalendarze, guziki na szczęście lub oferują 'wirtualną' usługę kominiarską".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(35)
Oszukany jak ...
5 miesięcy temu
Też dałem dychę za czarny grosik akurat w dzień kiedy dostałem informację o wymianie wywietrzników na Maślicach. Szkoda, chciałem dobrze ;d
Srik
6 miesięcy temu
A do tego był sprytny, bo przyszedł dzień wcześniej kiedy miał być prawdziwy kominiarz. Wcisnął mi czarny 1 grosz i mówił, że mogę zapłacić blikiem 🤯
Srik
6 miesięcy temu
Ja wczoraj na Maślicach 2,70 zł 🙁
Okradziony pr...
7 miesięcy temu
Własnie straciłem dychę :(
Arkadio
rok temu
Dobrze, że ktoś o tym napisał. Mnie osobiście wkurza bezczelność takich wyłudzaczy. Dawno już nie otwieram drzwi takim oszustom. Dziwią mnie tylko komentarze pod artykułem. Kalendarz w sklepie droższy niż od oszusta, naprawdę tomasz.rze to napisał. Zgroza. Jedna kartka papieru z dniami tygodnia, niezbędna w każdym domu, więc oszustom opłaca się płacić ;) Ważny w artykule jest komunikat dla tych, którzy nie wiedzą. Osoba pukająca do drzwi, żeby tylko sprzedać kalendarz jest oszustem i nie zasługuje na żadne pieniądze.
...
Następna strona