Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: Prawie 10 proc. odrobione w tydzień

0
Podziel się:

Ostatnie sesje minęły pod znakiem pokazu siły kupujących na otwarciu tygodnia, prowokującej rekomendacji Lotosu, redukcji kosztu pieniądza przez RPP oraz ,,czarnego piątku" za oceanem.

GPW: Prawie 10 proc. odrobione w tydzień

Ostatnie sesje minęły pod znakiem pokazu siły kupujących na otwarciu tygodnia, prowokującejrekomendacji Lotosu, redukcji kosztu pieniądza przez RPP oraz ,,czarnego piątku" za oceanem.

W ciągu minionego tygodnia indeks największych spółek WIG20 zyskał 9,8 proc. na wartości i zakończył tydzień na poziomie 1742 pkt. Wskaźnik WIG wzrósł w tym samym czasie o prawie 7 proc.

Poniedziałkowa sesja na GPW przejdzie do historii jako jedna z najlepszych pod względem wzrostów liczonych w procentach, nie w punktach na WIG20. Gdyby nie mocne podtrzymywanie nowo zdobytych szczytów na sesjach od wtorku do czwartku, tydzień mógłby się skończyć na poniedziałkowych wzrostach. Utrzymaniu wyniku pomagała umiarkowana aktywność amerykańskich inwestorów, między innymi z powodu braku sesji czwartkowej oraz skróconych piątkowych notowaniach. Dzisiejsza sesja to zejście indeksów pod własnym ciężarem.

Do historii przejdzie również słynna rekomendacja dotycząca spółki Lotos, z wyceną równą zero. Na uwagę zasługuje bardzo szybka reakcja KNF, która z dania na dzień ustosunkowała się do zarzutów dotyczących próby manipulacji kursem. Spółka paliwowa zanotowała w trakcie poniedziałkowej sesji historyczny dołek nieznacznie powyżej 11 zł, po czym zyskała odpowiednio kilkanaście procent.

Środa to dzień kiedy przedłużyło się zebranie Rady Polityki Pieniężnej, która mimo rozbieżności poglądów obserwatorów rynku, obniżyła główną stopę procentową o 25 punktów bazowych do 5,75 procent. Już następnego dnia w mediach pojawiły się głosy poszczególnych członków RPP o możliwej obniżce kosztu pieniądza w grudniu. Byłaby to pierwsza zmiana oprocentowania na koniec roku tej kadencji RPP. Jednak wyjątkowe okoliczności wymagają indywidualnego podejścia. Niewykluczone, że będziemy mieli do czynienia z ciągiem obniżek o 25 punktów bazowych, jedna po drugiej, nawet do marca przyszłego roku, co przełożyłoby się na pożądaną przez rynek stopę procentową na poziomie 4,75 punktów bazowych.

Ostatni dzień tygodnia na GPW przebiegał pod znakiem wyprzedaży akcji największych spółek. Po pięciu z rzędu wzrostowych sesjach, inwestorzy w Warszawie postanowili zrealizować zyski.

W tygodniu poznaliśmy obniżoną prognozę OECD dotyczącą polskiego PKB na rok 2009. OECD statystycznie okazywał się dotychczas jedną z najbardziej skutecznych w prognozach instytucji. Przypomnijmy, że wzrost gospodarczy Polski został obniżony z wcześniejszych 5 procent do poziomu 3 procent. Niemalże równolegle Prezes NBP poinformował, że nie wyklucza PKB polskie w przyszłym roku na poziomie jeszcze niższym niż ostatnia prognoza, która wskazał 2,8 procent. Ostatni krok należy wciąż do Ministerstwa Finansów, które zmuszone będzie do korekty w dół z obecnych 4,8 procent, zapisanych w ustawie budżetowej. Pytanie, które można sobie postawić brzmi - do czyjej kieszeni sięgnie fiskus, w celu utrzymania przyszłorocznych celów gospodarczych?

Inwestorom giełdowym pozostało trzymać kciuki za amerykańskich konsumentów, którzy dzisiaj mają swoje święto - ,,czarny piątek". Dzień przedświątecznych promocji w zestawieniu z mocą nabywczą portfeli gospodarstw domowych prześwietli kondycję amerykańskiej gospodarki.

ZOBACZ TAKŻE:

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)