Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|

Kręte ścieżki Lecha Kołakowskiego. Odchodzi z BGK, będzie nowym wiceministrem?

19
Podziel się:

Lech Kołakowski ma zostać nowym wiceministrem rolnictwa - wynika z ustaleń portalu gazeta.pl. Poseł z końcem listopada ma odejść z dotychczasowego stanowiska doradcy zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego. Ludzie związani ze środowiskiem PiS mówią nieoficjalnie, że wiele osób patrzyło z niesmakiem na to, że to właśnie Kołakowski otrzymał dobrze płatny stołek w BGK.

Kręte ścieżki Lecha Kołakowskiego. Odchodzi z BGK, będzie nowym wiceministrem?
Kręte ścieżki Lecha Kołakowskiego. Odchodzi z BGK, będzie nowym wiceministrem? (East News, Marek Maliszewski/REPORTER)

Lech Kołakowski to poseł, który w latach 90. należał do Porozumienia Centrum, a do ubiegłego roku - do PiS. Jednak w 2020 roku, w okresie burzliwych dyskusji na temat "Piątki dla zwierząt" odszedł z partii i z klubu parlamentarnego PiS w geście sprzeciwu przed tą ustawą.

Krótki rozbrat z partią, potem powrót i dobra posada

Ponowne zbliżenie nastąpiło latem 2021 roku. Kołakowski co prawda do PiS się ponownie nie zapisał - związał się z Partią Republikańską Adama Bielana - ale znów dołączył do klubu PiS w Sejmie. Zbiegło się to w czasie z przyjęciem nowej posady - czyli doradcy zarządu BGK.

Zobacz także: Paliwa drożeją. Benzyna dojdzie do 7 zł za litr?

Według "Newsweeka" to posada dająca 20-30 tys. zł pensji miesięcznie (sam bank zazdrośnie strzeże dostępu do informacji, ile można zarobić na tym stanowisku), choć warto dodać, że jednocześnie Kołakowski musiał zrezygnować z uposażenia poselskiego.

Teraz jednak to już koniec kariery posła w BGK. Gazeta.pl dostała potwierdzenie z biura prasowego banku, że z końcem listopada Lech Kołakowski odchodzi. Według rozmówców portalu bardzo stanowisko w BGK bardzo kłuło w oczy zwłaszcza wieloletnich parlamentarzystów PiS, którzy są lojalni i nie dostają za to takich awansów.

Posada w rządzie na otarcie łez?

Według ustaleń serwisu Lech Kołakowski nie zostanie teraz zwykłym, szeregowym posłem. Szykowane jest dla niego stanowisko wiceministra rolnictwa. Wysłaliśmy do biura prasowego resortu mail z prośbą o potwierdzenie tych doniesień. Odpowiedź opublikujemy, gdy tylko nadejdzie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(19)
WYRÓŻNIONE
kinol
3 lata temu
Zero skrupułów, jadą po bandzie.
DoC
3 lata temu
jak widać BGK to była tylko poczekalnia , jestem ciekaw ile odprawy z BGK za te 3 miesiące wziął ten świetny "fachowiec". cały PiS.
Malina
3 lata temu
Już swoje zarobił, teraz pora na kolejnego w kolejce.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (19)
nemota
3 lata temu
takiego czegos jak zyje dlugo nie widzialam zalosne ze takie miernoty nami rzadza
Tom
3 lata temu
Ale to jest korupcja ależ to jest złodziejstwo!!!
marek
3 lata temu
To przykre, że dożyliśmy czasów, kiedy tacy ludzie jak Kamiński, Błaszczak, Ziobro, Czarnek czy Macierewicz zostają ministrami, Przyłębska, Piotrowicz i Pawłowicz sędziami TK,  a kryminalista, któremu udowodniono oszustwa i wyłudzenie z Parlamentu Europejskiego tysięcy euro zamiast siedzieć w więzieniu kandyduje na prezesa PZPS. Źle to świadczy o kondycji moralnej Polaków. Kaczyński i PiS to największa tragedia, jaka spotkała Polskę w ostatnim półwieczu.
chociaż
3 lata temu
w jednym jesteśmy na prowadzeniu w Europie - mamy najliczniejszy rząd.
Hmmm
3 lata temu
Pamiętaj. Pracownik to nowe określenie niewolnika lub parobka. Niezależnie od tego czy jesteś prezydentem, ministrem, premierem, prezesem czy zwykłym robotnikiem, jak musisz rano wstawać, żeby zarobić pieniądze na utrzymanie swojego bytu w następnym miesiącu to jesteś niewolnikiem. Takim samym jak nadzorca wybrany spośród budowniczych czy budujący piramidy w starożytnym Egipcie. Nic się nie zmieniło od wieków. Rozdawanie jedzenia, dawanie miejsca do spania i przewożenie do miejsca robót zamieniono na płacenie za pracę niewolników. Wolnymi ludźmi są jedynie spadkobiercy, dobrze ożenieni i ci co się dorobili wystarczająco dużo w rok lub dwa, żeby nie musieć dalej pracować jako niewolnik. Żyjemt w społęczeństwie niewolników kontrolowanym przez Kościół, system edukacji i wybranych przez nas niewolników na nadzorców i twórców prawa dla niewolników. Praca niewolnicza jest najwyżej opodatkowanym elementem systemu - natomiast podatki od zysków kapitałowych, spadków, majątków uzyskanych na skutek małżeństwa i nieruchomości obarczona jest najniższymi podatkami lub zerowymi. Nie daj się wciągnąć w taki system. Praca jest najgorszym i najtrudniejszym sposobem dorabiania się i zazwyczaj kończy się porażką - zostawi Cię praca z głodową emeryturą, ze zniszczonym zdrowiem w małym domku z niespłaconą hipoteką. Nie czekaj - dbaj o rdziców i dziadków ( spadek ), szukaj bogatego partnera życiowego, kombinuj n giełdzie czy w kryptowalutach i unikaj dużej liczby dzieci ... bo jak Ci się uda, to po Twoje śmierci po podziale spadku Twoje dzieci wrócą do kasty niewolników. Tak to jest wszystko zbudowane ( komunizm tego nie zmienił - etos pracy, ostracyzm do pracujących etc. ) więc śpiesz się - życie jest krótkie i a praca jak nie przynosi potężnych przychodów nie ma sensu.