Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Paweł Satalecki
|

Bezrobotni mogą pogrążyć GPW

0
Podziel się:

Euforia z początku roku, nieco przycichła. Dziś byki powalczą o dodatnie zakończenie tygodnia. Przeszkadzać im będą dane z rynku pracy w USA.

Bezrobotni mogą pogrążyć GPW

Euforia z początku roku, nieco przycichła. Dziś _ byki _ powalczą o dodatnie zakończenie tygodnia. Przeszkadzać im będą dane z rynku pracy w USA.

Pierwszy tydzień stycznia na pewno nie przekreśli jeszcze spodziewanego przez wielu pozytywnego efektu tego miesiąca. Wolumen akcji spada od trzech sesji, wraz ze spadającymi indeksami - byki nie są jeszcze skłonne do kapitulacji.

Niestety - wiatru w żagle jak nie dostały jeszcze w 2009 r., tak i dziś znów go nie otrzymają. Dane makro zarówno z USA, jak i z Europy (zamówienia w przemyśle w Niemczech spadły o 27 proc. r/r!) sugerują, że z obecna konsolidacją jeszcze nieco potrwa. Dziś mogą mieć problem za oceanem, bowiem tamtejszy urząd pracy ma opublikować raport na temat rynku pracy.

Od kilku dni pośrednie raporty rządowych agencji czy też prywatnych firm sugerują, że coraz większa liczba Amerykanów żegna się z pracą. Według oczekiwań stopa bezrobocia ma spaść w grudniu do 7 procent. Przekonamy się o tym o godz. 14.30 - oznacza to, że dane te będą miały spory wpływ na notowania w Warszawie. Kalendarz publikacji danych makro pozostałych gospodarek można obejrzeć tutaj.

Wcześniej, już rano, poznamy poziom sprzedaży detalicznej w Niemczech oraz produkcję przemysłową na Wyspach. Wychodzi na to, że GPW podpory w indeksach Starego Kontynentu nie będzie miała. Więc gdzie?

Byki będą walczyć o utrzymanie dodatniego bilansu w skali tygodnia. Najwyższy wolumen akcji od początku grudnia może tu być dobrym prognostykiem. Także wygląd świecy, której górny cień pokazuje jak dużą (relatywnie oczywiście) ochotę ma popyt. Tylko warunków brak, niestety.

Cóż jeśli spojrzeć z nieco dalszej perspektywy - efekt stycznia, jest tylko efektem, i najpóźniej w lutym już go może nie być. Słabiutkie dane makro z Niemiec, naszego największego partnera handlowego, odbiją się na naszych eksporterach.

To jednak niewielki wycinek naszego PKB, gorzej będzie jeśli i inne firmy uwierzą w jeszcze słabsze niż przewidywane dotychczas tempo wzrostu naszej gospodarki i obetną inwestycje. Ale takie rozważania jeszcze przed nami. Na razie, zobaczmy jak idzie Amerykanom.Indeksy zagraniczne możemy przeglądać tutaj.

ZOBACZ TAKŻE:

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)