Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Byli emigranci chcą po 5 tysięcy na rękę

1
Podziel się:

Według ekspertów często jednak ich oczekiwania przekraczają kompetencje zawodowe.

Byli emigranci chcą po 5 tysięcy na rękę
(Amaxim/Dreamstime)

W instytucjach finansowych osoby wracające z Anglii czy Irlandii stanowią nawet 15 procent kandydatów zgłaszających się do pracy.

Jak pisze _ Gazeta Wyborcza _ bankowcy, którzy od dłuższego czasu mają kłopoty z rekrutacją cieszą się, ale jednocześnie przyznają, że wiele osób przecenia swoje umiejętności.

Większość powracających to młodzi ludzie, którzy wyjechali zaraz po studiach i pracowali w administracji lub jako asystenci. Zdobyli trochę oszczędności, nauczyli się języka i teraz chcą wrócić do kraju, by rozpocząć karierę w swoim zawodzie.

Według jednej z opinii, na powrót emigrantów do ojczyzny wpływ mają dwa czynniki: z jednej strony perspektywa spowolnienia gospodarczego na rynkach zachodnich, z drugiej możliwości rozwoju zawodowego w Polsce.

ZOBACZ TAKŻE:

Pracownicy banków jednak uważają, że wiele osób ubiega się o nieadekwatnie wysokie stanowiska. Przedstawiciel jednej z instytucji finansowych zaznacza, że wielokrotnie zetknął się z kandydatami, którzy do niedawna pracowali w hotelach i restauracjach, a w Polsce ubiegają się o stanowiska znacznie przekraczające ich kompetencje.

Ekspert tłumaczy to faktem, że byli emigranci mają nieadekwatne oczekiwania finansowe do kompetencji. Większość z nich chciałaby na początek zarabiać przynajmniej 4-5 tys. zł na rękę. Tyle mogliby dostać na starcie na stanowiskach specjalistycznych, tak więc o nie zwykle się ubiegają. Natomiast w ocenie ekspertów od rekrutacji nadają się na stanowiska asystenckie lub sprzedażowe, gdzie wynagrodzenia są zdecydowanie niższe.

banki
pieniądze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(1)
kierowca
2 lata temu
witamy w PL lepiej zostac w Niemczech sprzatac kible za 1500 e niz w pl za 2 tys byc analitykiem w banku ha ha ha ha ha nokraj mlekiem i miodem plynacy ipo co tu wracac zeby dziadowac za nedzne grosze