Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Ważne dane z polskiej gospodarki. Na wzrost PKB powyżej 3 procent jeszcze poczekamy

103
Podziel się:

GUS opublikował najnowsze dane dotyczące wzrostu gospodarczego w Polsce.

Ważne dane z polskiej gospodarki. Na wzrost PKB powyżej 3 procent jeszcze poczekamy
(Andrzej Hulimka/Reporter)

O 2,7 proc. wzrósł PKB Polski w czwartym kwartale 2016 r. wobec tego samego okresu 2015 r. Główny Urząd Statystyczny potwierdził tym samym, że w ubiegłym roku nasza gospodarka rosła najwolniej od trzech lat. Pozytywnie zaskakuje jednak wynik w ujęciu kwartalnym.

Aktualizacja, godz. 11.10

Według informacji, które opublikował właśnie GUS, polska gospodarka w czwartym kwartale ubiegłego roku urosła o 2,7 proc. r/r. Po raz ostatni tak słabo w końcówce roku gospodarka spisywała się w 2013 r.

Przypomnijmy, że w trzecim kwartale ten wynik ukształtował się na nieco niższym poziomie 2,5 proc. Lepsze było pierwsze półrocze z rezultatami odpowiednio 3 proc. (pierwszy kwartał) oraz 3,1 proc. (drugi kwartał). Dane potwierdziły więc wcześniejszy wstępny szacunek GUS, według którego cała gospodarka w 2016 r. urosła o 2,8 proc.

Źródło: GUS.

Warto zauważyć, że dane okazały się lepsze od prognoz ekonomistów, którzy wskazywali wynik za czwarty kwartał na poziomie 2,5 proc. r/r. Nieźle wypadł też ten rezultat w ujęciu kwartalnym - ostatnie trzy miesiące ubiegłego roku przyniosły wzrost o 1,7 proc. k/k wobec prognozy w wysokości 1,3 proc.

Niemniej jednak, urzędnicy GUS potwierdzili tym samym, że drugie półrocze 2016 r. zepsuło rządową prognozę - przypomnijmy, że w pierwotnej wersji budżetu na 2016 r. resort finansów zakładał całoroczny wzrost o 3,8 proc. Później ta prognoza została skorygowana do 3,4 proc.

Ekonomiści od dawna podkreślają, że za spowolnienie gospodarcze w Polsce odpowiada załamanie w sektorze inwestycji, zarówno prywatnych, jak i publicznych. Największy wpływ miało na to spowolnienie inwestycji w samorządach (-54 proc. r/r w pierwszym półroczu 2016 r.). Co ciekawe, jak podkreślili ekonomiści z BZ WBK, stało się tak, pomimo tego że nowa perspektywa unijna daje dostęp do większych środków niż poprzednia.

Chociaż opublikowane we wtorek rano informacje potwierdziły najgorszą koniunkturę od trzech lat, to zdaniem ekonomistów najgorsze już za nami.

"Najwyraźniej dołek koniunktury mamy już za sobą, i widzimy coraz więcej sygnałów wskazujących, że najbliższe kwartały przyniosą ożywienie gospodarcze. Konsumpcja prywatna pozostanie głównym motorem wzrostu, przynajmniej w pierwszej połowie 2017 r., podczas gdy eksport powinien dość szybko dołączyć do motorów gospodarki, wspierany przez poprawę koniunktury w Europie.

Dynamika inwestycji jest nadal ujemna, niemniej oczekujemy stopniowej poprawy w nadchodzących kwartałach w związku z wykorzystaniem środków unijnych" - napisali ekonomiści BZ WBK.

Podobnego zdania są również ekonomiści z Raiffeisen Bank Polska. Według nich bardzo mocnym elementem naszej gospodarki wciąż jest konsumpcja prywatna, która w czwartym kwartale mogła wzrosnąć nawet o ponad 4 proc. r/r.

"Kontynuację spadków obserwować powinniśmy natomiast w inwestycjach. Uważamy jednak, że stagnacja w nakładach inwestycyjnych osiągnęła swoje maksima w trzecim kwartale, a ostatni kwartał przyniósł ograniczenie spadków do blisko -5 proc. Nadchodzące miesiące powinny przynieść natomiast widoczne odbicie dla tej kategorii, wspieranej między innymi przez lepszą absorpcję funduszy unijnych (na co wskazują nadwyżki na rachunku kapitałowym), co wraz z dalej umacniającą się konsumpcją przyniesie przyspieszenie dynamiki PKB w 2017 r. do powyżej 3 proc." - podkreślają ekonomiści Raiffeisen Bank Polska.

Mniej optymistyczni pozostają eksperci z BZ WBK, którzy na razie nie zmienili prognoz na 2017 r. Wskazują one, że również ten upłynie pod znakiem wzrostu o mniej niż 3 proc. Zakładają wynik na poziomie 2,8 proc. r/r.

Ostrożność zachowują też na razie członkowie Rady Polityki Pieniężnej. Pomimo doniesień o powrocie inflacji po okresie 28 miesięcy spadków cen, na razie nie spieszą się oni z podwyżkami stóp procentowych. Według ekonomistów pierwszego takiego kroku ze strony RPP możemy spodziewać się najwcześniej w drugiej połowie roku.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(103)
mada90
7 lat temu
Może gospodarka rosła wolniej, ale 800tys. dzieci wyszło z biedy (tyle wg GUS żyło w ubóstwie w 2014r). To chyba ważniejsze aby nakarmić głodujące dziecko, niż żeby lewus jeden z drugim mogli sobie kupić kolejny apartament albo nowe Porsche.
Baca
7 lat temu
Jak wam braknie pieniędzy Macierewiczowi na zabawki=Rydzykowi na jego marzenia i dostatnie życie oraz klerowi roczną daninę to po prostu zciągnieci to z ludzi a oni zapłacą o ile będa mieli z czego??.Dalej się tak żyć nie da CZEKA NAS ZAPAŚĆ FINANSOWA=BO I KREDYTÓW TEŻ NIKT NIE DA OT KLAPA.
POLACY
7 lat temu
,,,,Wybory do sejmu odbywają się od dłuższego już czasu niezgodnie z Art.96 Pkt2 Konstytucji RP, który mówi: (cytuję)”Wybory do Sejmu są powszechne, równe, bezpośrednie i proporcjonalne oraz odbywają się w głosowaniu tajnym”. Obsadzanie posłów w sejmie według klucza partyjnego, a nie według ilości uzyskanych głosów jest więc niezgodne z Konstytucją RP, którą wszyscy „wycierają sobie gębę”, jednocześnie łamiąc jej literę. Należałoby więc rozwiązać ten sejm, albo zmienić jego skład tak, aby znaleźli się tam posłowie, którzy uzyskali największą liczbę głosów. A tak przecież dzisiaj nie jest.,,,,,,,,,
ffg
7 lat temu
6000zl miesiecznie OBECNIE dla KAZDEGO polaka NIE islamisty i wtedy poczuje sie jak we wlasnym domu
POLACY
7 lat temu
"To jest moja umowa z obywatelami, to są projekty ustaw, które w ciągu pierwszych dni zrealizujemy. Tutaj jest ustawa dla przedsiębiorców –15% CIT. Tutaj jest ustawa dająca 500 zł NA KAŻDE DZIECKO. Tutaj też jest ustawa: darmowe leki dla ludzi po 75 roku życia. Mamy program Bilion na Rozwój. Mamy też zmiany podatku VAT-u. Kwota wolna od podatku co najmniej 8 tys. Przewalutowanie kredytów frankowych.To są gotowe projekty ustaw. Wystarczy przeprowadzić je przez Sejm, przyjąć, wprowadzić w życie, i to jest możliwe. Polacy zasługują na to. Z prezydentem, z rządem, wspólnie damy radę! Ja tylko powiem, że zaraz na konferencji te projekty pokażę. Słowa "nie da się", "nie można", "nie zrobimy tego" powinny zniknąć z języka polskiej polityki. My mówimy: damy radę!”- Beata Szydło w TVN24 18.10.2015 program 'Kawa na ławę'.
...
Następna strona