Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Tomasz Witczak
|

EBC rusza ze skupem obligacji. Co z euro?

0
Podziel się:

Popołudniowy komentarz do bieżących wydarzeń na rynku walutowym.

EBC rusza ze skupem obligacji. Co z euro?

Zauważmy, że - jak dziś poinformował Mario Draghi - 9 marca rusza skup obligacji w ramach QE. Choć czynnik ten był już wiele razy dyskontowany, to jednak jest on przecież, generalnie rzecz biorąc, osłabiający dla euro.

Z drobniejszych, bardziej tymczasowych kwestii wspomnieć można o słabym odczycie porannym na temat styczniowych zamówień w przemyśle w Niemczech. Rezultat to w szczególności spadek o 3,9 proc. m/m, gdy zakładano spadek tylko o 1 proc. W relacji rocznej zamówienia zmniejszyły się o 3 proc. r/r (bez dopasowania sezonowego) oraz o 0,1 proc. po korekcie o liczbę dni roboczych.

Paradoks EUR/PLN?

Jak wiadomo, _ post factum _da się zwykle wyjaśnić wiele rzeczy na rynku forex. Generalnie rzecz biorąc, obniżka stóp – i to większa przecież od ogólnych przewidywań rynkowych – powinna po prostu mocno osłabić złotego. Część graczy stara się jednak dyskontować przyszłość, nawet daleką, wspierając się zapewnieniem RPP o tym, że obniżka była już ostatnią.

Co ciekawe, złoty jest nader mocny do euro mimo faktu, że np. rentowność polskich obligacji dziś rośnie, a więc spada ich cena. Kurs EUR/PLN po 16:00 to ok. 4,1366. Minima, przetestowane już wczoraj, to 1,1290 (w przybliżeniu zatem 1,13). Ta linia może się obronić, choć teoretycznie możliwe jest, że gracze podejmą próbę ruchu w kierunku 4,10 czy nawet minimów z lata roku 2014 (4,0885).

Sytuacja jest dość napięta: QE i pewnego rodzaju ogólna tendencja na EUR/PLN przemawiałyby za takim scenariuszem, natomiast np. niskie stopy w Polsce i wrażliwość złotówki na wszelkie czynniki ryzyka – przeciw niemu. Mimo wszystko obecne ceny euro są bardzo przyzwoite w kontekście ostatnich miesięcy.

Na USD/PLN widzimy kurs 3,75, utrzymują się więc wysokie poziomy tej pary, a dolar jest mocny. To nic dziwnego, biorąc pod uwagę sytuację na EUR/USD. Tymczasem zamówienia w amerykańskim przemyśle wypadły ujemnie (-0,2 proc. m/m, zakładano 0,3 proc. na plusie)
, zaś dynamika zamówień na dobra trwałe wpisała się w prognozę (2,8 proc. m/m).

Wniosków o zasiłek napłynęło 320 tys., dużo więcej niż się spodziewano. Owszem, w tej sytuacji EUR/USD idzie nieco do góry, ale są to skromne ruchy, w kierunku 1,1050. Tymczasem za pierwszy opór wypada uznać 1,1110 – 1,1115, następnie zaś okolice 1,1160.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
FMCM
KOMENTARZE
(0)