*Dzisiejsza sesja była zdominowana przez niekorzystne informacje napływające ze światowych rynków. Dobre wyniki spółek nie były w stanie pomóc naszemu rynkowi akcji. *
Notowania w Warszawie zaczęły się od umiarkowanych spadków w ślad za słabszym zachowaniem amerykańskich indeksów w końcówce wczorajszej sesji i zniżkującymi dziś giełdami Europy, które nie reagowały na dobre doniesienia z europejskich gospodarek.
NBP podał dziś, że saldo na rachunku obrotów bieżących wyniosło w marcu minus 1,605 mld euro i było większe niż zakładały prognozy. Wieści z amerykańskiej gospodarki również nie sprzyjały naszemu rynkowi. Spadła kwietniowa dynamika produkcji przemysłowej w USA. Ponadto zwiększyła się liczba bezrobotnych w USA w ubiegłym tygodniu. Jakby tego było mało to odczyt indeksu NY Empire State obrazujący aktywność gospodarczą w rejonie Nowego Jorku znizkował i był słabszy od prognoz. Kumulacja złych informacji spowodowała zejście indeksu WIG20 do poziomu 3011 pkt.
Ostatecznie indeks dużych spółek WIG20 stracił 1,3 procent na zamknięciu i skończył dzień na poziomie 3017 pkt. Wskaźnik szerokiego rynku WIG spadł o 1,16 proc. do 47.760 pkt. Indeksy średnich i małych spółek mWIG40 i sWIG80 zniżkowały odpowiednio o 1,4 i 0,65 proc. Obroty na całym rynku były wzrosły i wyniosły nieco ponad 1,6 mld zł. Największy udział w obrotach miały akcje PKO BP, Pekao i PKN Orlen.
Mieliśmy dziś prawdziwą lawinę wyników ze spółek za I kwartał. Znaczną poprawę w tej dziedzinie zanotowały koncerny paliwowe PKN Orlen i Lotos. Nie było zaskoczenia w przypadku Agory, której dane okazały się zgodne z oczekiwaniami. Mimo tego akcje spółki potaniały aż o 7 proc. w wyniku obaw, że spółka najlepsze ma już za sobąi trudno będzie o lepsze wyniki w przyszłych okresach. Z dobrej strony pokazały się dziś m in. Asseco Poland, Getin i CEZ. Jednak nawet lepsze od spodziewanych wyniki nie były w stanie ochronić większości spółek przed przeceną.