Zagrożenia dla światowej gospodarki płynące z niekontrolowanego wzrostu cen ropy ponownie znalazły odzwierciedlenie w cenach akcji.
Słabe zachowanie naszej giełdy nikogo już nie dziwi. Po rozpoczęciu sesji na niewielkim plusie znowu dała o sobie znać podaż. Główne indeksy szybko znalazły się pod kreską pogłębiając w miarę upływu czasu skalę dzisiejszej przeceny.
Spadkom sprzyjało zachowanie inwestorów na innych europejskich parkietach gdzie dominowały spadki. Za takie zachowanie znowu odpowiedzialne okazały się rosnące od rana ceny ropy na światowych rynkach towarowych . Podczas dzisiejszej sesji cena surowca zbliżyła się blisko wczorajszego rekordu wszechczasów, który wyniósł 143,5 dolara za baryłkę
Sytuacja na naszym rynku uległa nieco poprawie w ostatniej godzinie notowań, gdy zaczął funkcjonować rynek akcji w Nowym Jorku. Amerykańskie indeksy wprawdzie otwarły się lekko pod kreską jednak zaraz potem obrały kierunek na północ. Ruchowi temu sprzyjał opublikowany popołudniu odczyt wskaźnika aktywności w przemyśle. Jego wartość pozytywnie zaskoczyła osiągając wartość 50,2 pkt co całkiem dobrze świadczy o kondycji sektora produkcyjnego w USA.
Na naszym rynku bardzo słabo radziły sobie dziś spółki związane z Leszkiem Czarneckim, które uległy dziś wyraźnej przecenie po ujawnieniu sensacyjnych informacji na temat jego przeszłości.
Ostatecznie na naszym rynku indeks dużych spółek WIG20 stracił 1,26 procent i skończył dzień na poziomie 2558 pkt. Wskaźnik WIG spadł o 1,6 procent do poziomu 40.489 pkt. Indeksy średnich i małych spółek mWIG40 oraz sWIG80 zniżkowały odpowiednio o 2,43 i 1,75 proc. Obroty na całym rynku wyniosły ponad 1,1 mld zł.