Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Korekta po wczorajszych wzrostach

0
Podziel się:

Wczorajsze wzrosty na GPW nie zostały dzisiaj utrzymane. Inwestorzy po spadkach indeksów w Azji przystąpili do realizacji zysków na giełdzie w Warszawie.

Korekta po wczorajszych wzrostach

Indeksy otworzyły się na niewielkich minusach, jednak już po chwili spadki zaczęły się pogłębiać. Na giełdzie zdecydowanie zaczęła dominować podaż, wspomagana sytuacją na innych europejskich rynkach.

Na początku dnia opublikowane zostały dane makroekonomiczne dotyczące strefy euro. Wstępne dane indeksów PMI w sektorze produkcyjnym oraz usługowym, pokazujące jak rozwija się gospodarka, okazały się zbliżone do oczekiwań.

O tej samej porze podano informacje o bilansie płatniczym w strefie euro w sierpniu. Nadwyżka na rachunku obrotów bieżących wyniosła 3,8 mld euro. Inwestorzy w Europie dobrze zareagowali na raporty, a indeksy zaczęły lekko się podnosić. Taka sytuacja okazała się jednak chwilowa.

Dalsza część dnia przyniosła ponowne osunięcia indeksów. Na parkiecie w dalszym ciągu dominowali sprzedający. Wpływ na słabe nastroje w całej Europie miały spadki kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy.

Powodem zniżek były złe informacje z amerykańskich spółek. Merrill Lynch poinformował, że podwyższy odpisy związane z kredytami hipotecznymi subprime, natomiast Amazon.com podał informację o prognozach zysków poniżej oczekiwań analityków.

Po południu handel utrzymywał się na podobnych poziomach, a indeksy poruszały się w trendzie bocznym. Warto zauważyć, że dzisiejsze spadki najbardziej dotknęły dużych spółek. Najbardziej w ciągu dnia traciły spółki surowcowe oraz bankowe. Znacznie lepiej spisywały się spółki małe i średnie. Indeksy mWIG40 oraz sWIG80 notowały mniejsze spadki w ciągu dnia niż indeks WIG20.

Poprawa nastrojów na giełdach europejskich pod koniec dnia pomogła warszawskim indeksom oddalić się od dziennych minimów, jednak dosyć mocne spadki na początku sesji na Wall Street spowodowały lekki chaos na GPW. Warszawskie indeksy bardzo szybko ustanowiły nowe dzienne minima, po czym zaczęły wracać do poprzednich poziomów. Inwestorzy oczekiwali na dane z rynku nieruchomości, które mogły wpłynąć na nastroje na świecie.

O godzinie 16.00 opublikowane zostały dane dotyczące sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA. Dane okazały się fatalne. Analitycy oczekiwali spadku na poziomie 4,5%, jednak wyniósł on aż -8%. Jeszcze gorzej sytuacja przedstawia się w ujęciu rocznym, spadek o 19,1% jest najgorszym wynikiem od 10 lat.

Pomimo złych danych końcówka sesji na giełdzie w Warszawie zakończyła się znacznym odrobieniem strat przez główne indeksy giełdowe. Takie zachowanie indeksów
w końcówce notowań można tłumaczyć nadzieją inwestorów na obniżenie przez FOMC stóp procentowych na posiedzeniu w przyszłym tygodniu.

WIG stracił na zamknięciu 0,63%, a WIG20 0,73%.

Przez cały dzień małe i średnie spółki zachowywały się lepiej niż te duże, co zaowocowało mniejszym spadkami indeksów mWIG40 (-0,43%) i sWIG80 (-0,19%).

Obroty podczas dzisiejszej sesji wyniosły prawie 2 mld złotych.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)