Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
ANA
|

Ceny w Polsce szaleją. A najgorsze jeszcze przed nami

586
Podziel się:

Ceny we wrześniu były średnio o 5,9 proc. wyższe niż rok wcześniej – podał w piątek Główny Urząd Statystyczny. Oznacza to, że inflacja okazała się jeszcze wyższa, niż wstępnie szacował GUS. Ekonomiści są zgodni, że drożyzna w Polsce nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Kiedy wzrost cen przyspieszy do 7 proc. w skali roku?

Ceny w Polsce szaleją. A najgorsze jeszcze przed nami
Inflacja we wrześniu. GUS podał najnowsze dane. Ceny rosną w szalonym tempie. (money.pl, Rafał Parczewski)

Już w lipcu inflacja w Polsce wzrosła do 5 proc. w skali roku i była najwyższa od dekady. W sierpniu padł nowy rekord – inflacja wzrosła do 5,5 proc. i była najwyższa od 20 lat.

Dwa tygodnie temu Główny Urząd Statystyczny podał wstępne dane, z których wynikało, że we wrześniu tempo wzrostu cen dóbr i usług konsumpcyjnych okazało się jeszcze wyższe i wyniosło aż 5,8 proc. w skali roku. Tak wysoki odczyt był sporym zaskoczeniem.

W piątek GUS podał szczegółowe wyliczenia. Okazało się, że ceny we wrześniu wzrosły średnio o 5,9 proc. w porównaniu z wrześniem rok temu. Ostatni raz taką inflację widzieliśmy dwie dekady temu – w lipcu 2001 roku wyniosła 5,2 proc., a w czerwcu 6,2 proc. w skali roku.

Zobacz także: "Oszustwo budżetowe". Były minister finansów komentuje głośny wywiad money.pl

"Inflacja we wrześniu jednak nie 5,8 proc., a nawet 5,9 proc. Szóstka w październiku gwarantowana. Rozpoczyna się gra o siódemkę na początku 2022 roku" - oceniają ekonomiści mBanku. Podobnego zdania są też eksperci innych banków, którzy prognozują, że wzrost inflacji przyspieszy.

GUS podał także, co i o ile zdrożało. Trzeba bowiem pamiętać, że wynik 5,9 proc. odnosi się do średniego wzrostu cen, który dla poszczególnych kategorii towarów i usług mógł być znacznie większy lub mniejszy.

Inflacja we wrześniu. Co podrożało?

Jak podają urzędnicy, żywność drożała we wrześniu średnio o 4,4 proc. w skali roku, energia o 7,3 proc., a paliwa o 28,6 proc. Ceny usług wzrosły średnio o 6,6 proc., a towarów – o 5,6 proc.

Wśród artykułów spożywczych widać duży wzrost cen warzyw (o 10,2 proc. w skali roku), mięsa drobiowego (11 proc.), a także m. in.: pieczywa (7,2 proc.), wód mineralnych (8,2 proc.) i tłuszczy roślinnych (11 proc.).

Przypomnijmy, że w sierpniu Polska powróciła na pozycję lidera rankingu drożyzny w Unii Europejskiej. Koszulkę lidera dzielimy z Litwą i Estonią. Od kwietnia do czerwca to Węgry były krajem z najwyższą inflacją w UE. Jednak węgierski bank centralny wcześniej rozpoczął podwyżkę stóp procentowych.

W Polsce Rada Polityki Pieniężnej dokonała podwyżki dopiero w październiku po tym, jak bank centralny przez wiele miesięcy stał na stanowisku, że inflacja w Polsce jest przejściowa i spowodowana czynnikami zewnętrznymi.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(586)
wróżka
2 lata temu
Wrzesień będzie bardzo gorący!
andrzej sowa
3 lata temu
faszysci katoliccy z pis zwiekszajac koszty zatrudnienia i podnoszac akcyze powoduje wzrost inflacji a przy okazji utrzymuja przywileje dla przedsiebiorstwa rzymsko-katolickiego ta firma nie jest opodatkowana nie placi za sprzedaz uslug sakramentalnych intencji mszalnych wypominkow listopadowych oraz zbiernych datkow na tace ksieza powinni byc tak samo jak osoby prowadzace dzialnosc gospodarcza kosciol to firma
Andrzej
3 lata temu
Dzień dobry. Urodziłem się w 1966 roku. Więc dobrze pamiętam czasy o których pisze Adam N1973, bo byłem już dorosłym człowiekiem kiedy inflacja w Polsce sięgała kilkuset procent rocznie a wszystko było na kartki, nawet papier toaletowy i pasta do zębów. Sąsiad zbierał na kolorowy telewizor/ RUBIN, takie radzieckie badziewie, zapalały się w meblościankach, kto pamięta- wie o czym piszę/. Ale nie był w stanie kupić, bo każda dostawa do sklepu RTV to cena wyższa o 30/40 procent, nigdy nie był wstanie tyle doskładać. Dlatego młodym ludziom chciałem przekazać trzy rzeczy: Po pierwsze- cieszcie się, że żyjecie w czasach, kiedy wszystko czeka na Was w sklepach i spokojnie można wszystko kupić, nawet na raty, jeżeli kogoś nie stać. Po drugie: panika z powodu inflacji 6/7 procent rocznie jest niepoważna. Ekonomia pokazuje, że inflacja była zawsze i będzie do końca świata. Raz większa raz mniejsza. Po trzecie- aby nie było tak wesoło- trochę współczuję wielu młodym osobom, bo ja dużą część życia przeżyłem w czasach, kiedy żyło się biedniej ale spokojniej, ludzie byli bliżej siebie, a zapach pomarańczy do dziś kojarzy mi się ze Świętami. Pozdrawiam. Andrzej.
Akuku
3 lata temu
Jeszcze trochę i znowu doczekamy się Rozbioru Polski
Akuku
3 lata temu
Mnie podwyżki Paliwa nie interesują, Tankuje za 50 zeta 😂
...
Następna strona