Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
AZI
|

Rząd walczy z patodeweloperką. Resort rozwoju przedstawił pierwsze rozwiązania

25
Podziel się:

Ministerstwo Rozwoju i Technologii zaprezentowało rozwiązania, które mają zapobiegać tzw. patodeweloperce. Obejmują one zmiany w warunkach technicznych, prawie budowlanym i ustawie o zagospodarowaniu przestrzennym. - Zmienimy obraz i architekturę nowych osiedli – zapowiada Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii.

Rząd walczy z patodeweloperką. Resort rozwoju przedstawił pierwsze rozwiązania
Ministerstwo rozwoju szykuje m.in. zmiany dotyczące minimalnego czasu nasłonecznienia pokoi mieszkalnych oraz odległości pomiędzy budynkami. fot. Tomasz Jastrzebowski/REPORTER (Licencjodawca, Tomasz Jastrzebowski/REPORTER)

Patodeweloperka to pojęcie, pod którym kryje się wiele sposobów naginania prawa przez deweloperów. W money.pl pisaliśmy m.in. o mikroskopijnych apartamentach na wynajem, a także o tzw. wyciskaniu PUM-u, czyli budowaniu jak największej liczby mieszkań na jednej działce. Efektem było powstawanie coraz mniejszych, często niedoświetlonych lokali.

W 2022 roku napisaliśmy, że resort rozwoju szykuje nowe przepisy, które mają ukrócić to zjawisko. Nowe regulacje miały się pojawić w styczniu. Resort rozwoju właśnie je ogłosił.

- Patodeweloperka staje się coraz bardziej powszechnym zjawiskiem. Chcemy temu przeciwdziałać, ale w rozsądny sposób. Przygotowaliśmy przepisy, które mają zapobiegać takim praktykom. To pierwsza część większego pakietu działań – poinformował Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii.

Zwiększą się odległości pomiędzy budynkami

Proponowane zmiany dotyczą nowego projektu rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Mają one rozwiązać konkretne problemy. Pojawią się m.in. większe odległości między blokami.

Zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami, budynek na działce należy sytuować, uwzględniając minimalną odległość budynku od granicy działki. Jednak przy skorzystaniu z wyjątków przewidzianych w przepisach lub zastosowaniu odpowiednich rozwiązań zamiennych, można ją zmniejszyć, co często się niestety dzieje.

Dlatego resort rozwoju zaproponował zwiększenie minimalnej odległości budynków mieszkalnych od granicy działki do 6 metrów. Dzięki tej zmianie ma być zachowania większa odległości od granicy działki. Przypomnijmy, że obecnie to cztery metry.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Na nieruchomościach można też stracić". Deweloperzy dostaną bolesną lekcję?

Minimalna powierzchnia lokalu użytkowego będzie większa

Kolejnym problemem jest coraz większa liczba budynków z dużą liczbą balkonów, które są umieszczone na jednej płycie balkonowej, a oddzielone tylko np. ażurowymi niskimi ściankami, oraz takich, które są bardzo blisko siebie. Podobnie jest z loggiami.

Resort rozwoju zaproponował, aby pomiędzy balkonami na odrębnej płycie balkonowej odległość wynosiła minimum 4 metrów, a w przypadku mniejszej odległości lub balkonów na jednej płycie, konieczne będzie teraz stosowanie przegród o odpowiedniej grubości i wysokości.

Kolejna zmiana dotyczy sytuacji, o których wielokrotnie pisaliśmy. Chodzi o lokale użytkowe, które są sprzedawane, jako np. lokale inwestycyjne a następnie są wykorzystywane jako mieszkania.

Teraz minimalna powierzchnia lokalu użytkowego w nowym budynku będzie musiała wynosić minimum 25 mkw. czyli tyle, ile wynosi minimalna powierzchnia mieszkania. Mniejsze lokale użytkowe będą mogły być lokalizowane tylko na parterach budynków, z bezpośrednim dostępem do ulicy. W przypadku potrzeby wydzielenia lokali o mniejszej powierzchni np. na innych kondygnacjach będzie można skorzystać z odstępstwa od przepisów techniczno-budowlanych.

Koniec z niedoświetlonymi mieszkaniami i tzw. betonozą

Ministerstwo rozwoju szykuje także zmiany dotyczące minimalnego czasu nasłonecznienia pokoi mieszkalnych, obecnie wynosi on trzy godziny w dniach równonocy w godzinach 7-17.

Urząd chce zwiększyć ten okres do 3,5 godzin, z wyjątkiem lokali zlokalizowanych w zabudowie śródmiejskiej.

Kolejna zmiana dotyczy placów zabaw. Resort rozwoju chce bardziej uszczegółowić kwestię ich wyglądu, powierzchni, a także wyposażenia. Obecnie niektóre z nich składają się np. tylko z piaskownicy albo jednej huśtawki.

Ograniczone ma zostać także zjawisko tzw. betonozy, czyli wycinania drzew i nadmiernego betonowania przestrzeni publicznych. Zdaniem resortu obecnie powstaje coraz więcej publicznych placów czy skwerów, które są otoczone chodnikami i betonowymi doniczkami, w których sadzone są drzewa.

Według ministerstwa rozwiązaniem tego problemu będzie konieczność zapewniania na placach i skwerach publicznych co najmniej 20 proc. terenu biologicznie czynnego.

Będą zmiany w prawie budowlanym i ustawie o planowaniu przestrzennym

Ministerstwo rozwoju chce także wprowadzić zmiany w prawie budowlanym. Ich celem jest lepsza akustyczność budynków. Obecnie zdarza się, że nowe budynki mają gorszą izolację akustyczną niż wymagają tego przepisy. Rozwiązaniem problemu ma być wymóg przeprowadzania badania poziomu hałasu przed oddaniem budynku do użytku.

To jednak nie koniec zmian. Obecnie na podstawie przepisów wykonawczych do prawa budowlanego balkony nie są wliczane do powierzchni zabudowy. Tymczasem według ustawy o planowaniu przestrzennym czasem są wliczane, a czasem nie.

Zgodnie z nowymi propozycjami do powierzchni kondygnacji nie będą wliczane powierzchnie balkonów i tarasów, a powierzchnia zabudowy będzie liczona po obrysie rzutu poziomego ścian zewnętrznych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(25)
lokator
rok temu
Ziemi się nie rozciągnie. Duże mieszkanie, duża odległość i las naokoło, a do tego to wszystko w centrum miasta to się niestety nie da. Cena za te udziwnienia też pójdzie do góry i jeszcze bardziej zablokuje możliwość kupna mieszkania.
kolo
rok temu
A słyszał ten co to wymyślił 6 m od grancy, że aby zrozumieć warunki techniczne, to warto przedtem skończyć tak zwane studia na Wydziale Architektury. Zmiana odległości od granicy działki spowoduje chaos w np. obowiązujących miejscowych planach. To nie tędy droga....
erfd
rok temu
Ludzie chcą uciec przed inflacją i zrujnowaną złotówką. Budują lub kupują pod wynajem. Da się zarobić, ale problemem jest to, że u nas chroni się najemców, którzy nie płacą - złodziei i oszustów, a właściciel mieszkania jest uznawany za bogacza-wyzyskiwacza. Jak ktoś nie płaci i naraża kogoś na straty, powinien być wywalony. A ktoś wynajmujący (właściciel) może jest bezrobotny, chory itd., a ma np. mieszkanie po babci, które daje mu jedyny dochód. Może ma niepracującą żonę albo chore dziecko. I musi utrzymywać naciągacza. Przeczytajcie jak się chronić- na lotdocelu__pl jest artykuł pt. Jak dobrze wynająć mieszkanie by uniknąć problemów z najemcami? – jest tam też cały pakiet dokumentów najmu
emil
rok temu
Slumsy są niezbędne przy takim ubóstwie większości rodaków nawet w budowanych przez Gierka blokach kawalerka miała przeciętnie 35 metrów
Ręce opadają
rok temu
Kolejne populistyczne pomysły, które przełożą się na wyższe ceny mieszkań, BRAVO, ciekawe kiedy zaczną obwiniać syjonistów, PATO jest w urzędach i mętnych przepisach, to trzeba zmienić, a nie " metraże balkonow"
...
Następna strona