Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Marcin Lis
|

Strajk w Ryanair. Choć linia zaklina rzeczywistość i tak będzie musiała zapłacić klientom

4
Podziel się:

Prawnicy nie mają wątpliwości. Strajk pilotów Rynaira nie jest żadną nadzwyczajną okolicznością i pasażerom należą się odszkodowania za setki odwołanych lotów.

Pasażerowie mają prawo do oszkodowań, gdy zastrajkuje personel pokładowy
Pasażerowie mają prawo do oszkodowań, gdy zastrajkuje personel pokładowy (Maurizio Maule/IPA/REX/Shutterstock)

Irlandzka linia lotnicza nie przystała na żądania związkowców. W efekcie piloci ogłosili strajk. Ryanairmusiał odwołać około 600 lotów w całej Europie. W tym wiele z Polski. Choć od początku Urząd Lotnictwa Cywilnego przypominał, że w takiej sytuacji pasażer ma prawo ubiegać się o odszkodowania, to irlandzka linia stała twardo na stanowisku, że nie wypłaci ani eurocenta.

"Pasażerom anulowanych rejsów przysługuje zmiana lotu lub zwrot kosztów. Pasażerowie nie są uprawnieni do odszkodowania na mocy EU261 ze względu na strajki związkowe, które jako >>nadzwyczajne okoliczności<<"całkowicie pozostają poza kontrolą Ryanaira" – poinformowała nas przedstawicielka przewoźnika.

Zobacz także: Zobacz też: Linia lotnicza nie wytłumaczy się strajkiem:

Taka interpretacja nie wytrzymuje jednak zderzenia z rzeczywistością. Na mocy wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej sprzed kilku tygodni, strajk załóg samolotowych, w dodatku zgłoszony pracodawcy wcześniej, nie jest żadną nadzwyczajną okolicznością. Jak przypomina mec. Elżbieta Tyszka, główny prawnik GIVT Legal, jedynym warunkiem dochodzenia odszkodowania od linii lotniczej jest brak informacji na minimum 14 dni przed odwołanym lotem. W dodatku odszkodowanie jest uzupełnieniem prawa do darmowej zmiany terminu lotu lub oddania biletu.

- Dotychczas jedyne pole do interpretacji prawa do tego odszkodowania dawało przewoźnikom pojęcie „nadzwyczajnej okoliczności strajku”. Nie było jasno określone, czym ta okoliczność dokładnie jest, ale obecnie, dzięki wyrokowi TSUE jest już jasno wskazane, że strajk zorganizowany – taki jak np. aktualny strajk linii Ryanair, czyli zapowiedziany strajk związków zawodowych – wyklucza pojęcie "nadzwyczajnych okoliczności" - wyjaśnia mec. Tyszka i zastrzega, że jedynym strajkiem uznanym za nadzwyczajną okoliczność może być strajk kontrolerów lotniczych. W takiej sytuacji (wyjątkowo popularnej we Francji – red.) przewoźnik nie ma szans podjąć jakichkolwiek działań naprawczych.

- W rozumieniu wyroku TSUE, w przypadku strajku zorganizowanego linia lotnicza ma czas na zmianę siatki połączeń i doprowadzenia do tego, aby loty się odbyły - tłumaczy prawniczka.

Takie same stanowisko w rozmowie z nami potwierdził Christian Nielsen, szef działu prawnego AirHelp. - Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że nawet nielegalne strajki nie są zdarzeniami nadzwyczajnymi, w związku z czym linie lotnicze muszą wypłacić pasażerom odszkodowania, jeśli ucierpieli oni wskutek opóźnienia bądź odwołania lotu - podkreślił.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(4)
Pu
6 lat temu
a ja zawsze pracownikom mówiłem to nie więzienie nie podoba się to drzwi są tam mało który miał jaja
Kasia
6 lat temu
Ryan to Mc Donald's wśród przewoźników.Byle tanio i byle szybko.Jedno wielkie BYLE.Stewardzi w wieku 18 lat na pokładzie wyglądają jak dzieci w przedszkolu.Ciekawa jestem jak zachowaliby się w chwili awarii czy innego niebezpieczeństwa.Ludzie o tym nie myślą bo" grunt to oszczędność".Mam nadzieję że te odszkodowania na tyle ich pogrążą że będzie to agonia Ryanair'a.
.
6 lat temu
Chcieli być najtańsi na rynku tylko o jednym nie pomyśleli że piloci i kontrolerzy to nie kasjerki czy sprzątaczki , które można zatrudnić za grosze
dfds
6 lat temu
przeciez mówią ze to przez strajk kontrolerów:(