Indeks największych warszawskich spółek WIG20, po dobrym otwarciu i późniejszym spadku zakończył czwartek na minusie, choć zdołał obronić wsparcie na poziomie 1.600 punktów.
_ Dzisiejszą sesję _blank" href="http://www.money.pl/gielda/indeksy_gpw/wig20/">WIG20 rozpoczął z poziomu 1.640,8 pkt notując 0,8% wzrost, który został szybko zniwelowany. W kolejnej godzinie indeks najbardziej płynnych spółek naszego parkietu pod wpływem równie minorowych nastrojów na rynkach otoczenia opadł na minimalne dziś poziomy, ukształtowane na wysokości 1.593,4 pkt (-2,1%)" - poinformował analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego Marcin Stebakow. _
_ Jego zdaniem, spadek podyktowany był dynamicznym zejściem amerykańskiego rynku terminowego, którego strata sięgała wówczas 1,6%. W tym czasie na rynek napłynęły oczekiwane odczyty makro z europejskiej gospodarki, m.in. stopa bezrobocia dla Niemiec, która wyniosła w styczniu 7,8% przy prognozie 7,7% i poprzednim odczycie 7,6% r/r. Równie ważne dane napłynęły z naszego podwórka i dotyczyły szacunków rocznej dynamiki PKB w Polsce za 2008 rok, która była zgodna z prognozami i wyniosła 4,8%. _
_
_
_ Po spadku warszawski parkiet zaczął powoli odrabiać straty, a pomogły w tym opublikowane o godz. 11. dane ze strefy euro dotyczące indeksów nastrojów biznesu, konsumentów oraz gospodarki, w których nastąpiła nieznaczna poprawa. _
_ W południe WIG20 znalazł się na poziomie 1.614,5pkt (-0,8%), podobnie jak parkiety zachodnie poruszające się w trendzie bocznym. Na zachodnich rynkach widać było wyczekiwanie na dane z amerykańskiego rynku pracy oraz zamówień na dobra trwałego użytku. _
_ Liczba podań o zasiłek dla bezrobotnych w tym tygodniu wyniosła 588 tys. przy prognozie 580 tys. i poprzednim odczycie 589 tys. Zamówienia na dobra również okazały się słabsze oczekiwanych i wyniosły -2,6% m/m przy prognozie -1,8% m/m. Dane to przyczyniły się obniżenia nastrojów przez co kontrakty na amerykańskie indeksy po rak kolejny w dniu dzisiejszym zapikowały, tracąc niemal 2,0%, podkreślił analityk z BDM. _
_ WIG20 przed godz. 15 zdołał powrócić tuż pod poziom wczorajszego zamknięcia, jednakże słabsze nastroje na rynkach otoczenia przyczyniły się do odwrotu. Sytuacji nie poprawił też odczyt dynamiki sprzedaży nowych domów w USA, który wskazał wartość -14,7% m/m (-44,8% r/r) przy prognozie spadku 1,8% m/m (-33,3% r/r). Parkiety niemiecki i francuski po ustanowieniu minimalnych dziś poziomów odbiły na północ pociągając za sobą GPW. _
_ Ostatecznie po odbiciu od poziomu 1.600 pkt zakończyliśmy sesję na wysokości 1.611,22 pkt, co oznacza spadek o 1,02%. WIG spadł o 0,70% do 24.865,11 pkt. Obroty na rynku akcji ukształtowały się na poziomie 640 mln zł. _
_ ZOBACZ TAKŻE: _
