Siedemdziesięciu pięciu uchodźców płynących na dryfującym pontonie na wodach terytorialnych Malty uratowała włoska gwardia przybrzeżna. Wśród ocalonych są 24 kobiety, z tego cztery ciężarne.
Ponton, płynący bez silnika, zlokalizował maltański samolot patrolowy, zawiadomiony przez kapitanat portu w Rzymie. Rano nadeszła do niego telefoniczna prośba o pomoc. Anonimowy rozmówca dokładnie opisał sytuację. Kiedy stwierdzono, że jest ona rzeczywiście poważna, do akcji przyłączył się helikopter włoskiej marynarki wojennej, a kierunku pontonu wyruszyły dwie jednostki gwardii przybrzeżnej.
Wiozą one w tej chwili wszystkich rozbitków do portu na wyspie Lampedusa, gdzie w latach ubiegłych - szczególnie w czasie rewolucji w Tunezji, a następnie w Libii - masowo lądowali uchodźcy z obu tych krajów, a także z całej północnej Afryki. Na razie poinformowano jedynie, że wszyscy uchodźcy są cali i zdrowi. Nie ujawniono ich narodowości, ani skąd płynęli i jak długo byli w morzu.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Wybierasz się do Włoch na wakacje? Uważaj W weekend temperatura na Sardynii i na Sycylii oraz na południu Półwyspu Apenińskiego ma znów przekroczyć 40 stopni Celsjusza. | |
Udawali niewidomych. Wyłudzili 700 tys. euro W Turynie włoska Gwardia Finansowa odkryła całą rodzinę fałszywych niewidomych, którzy udawali to ciężkie kalectwo od 1982 roku. | |
Pokolenie stracone. Po co te reformy? Premier Włoch wyraził opinię, że przesłanie nadziei może skierować dopiero do następnych pokoleń. |