Francuski prezydent przyleci do Polski 6 grudnia, by rozmawiać o pakiecie klimatyczno-energetycznym. _ Jestem szczęśliwy, że jadę do Polski _ powiedział Sarkozy. Jak podkreślił, będzie rozmawiał z premieremDonaldem Tuskiemoraz innymi premierami państw Unii o pakiecie klimatyczno-energetycznym.
Jak dodał, w Polsce spotka się z innymi premierami państw Unii, których zaprosił Donald Tusk, zaplanowano także jego spotkanie z przebywającym wtedy w Polsce Dalajlamą.
- "Poza tym 6 grudnia jest moje święto i mam nadzieję, że o tym nie zapomnicie" - dodał. Prezydent Francji obchodzi wtedy imieniny.
6 grudnia odbędzie się w Gdańsku szczyt w sprawie pakietu energetyczno-klimatycznego z udziałem przywódców państw Europy Środkowej i Wschodniej. Mają w nim uczestniczyć oprócz polskiego premiera i francuskiego prezydenta także przywódcy Czech, Słowacji, Węgier, Rumunii, Bułgarii oraz Litwy, Łotwy i Estonii.
Nie dojdzie do spotkania Sarkozy'ego z prezydentemLechem Kaczyńskim. Sarkozy kilkakrotnie zapowiadał, że 6 grudnia spotka się z nim, by - jak deklarował - przekonywać polskiego prezydenta do ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego. Prezydencki minister Michał Kamiński podał jednak w czwartek, że nie dojdzie do spotkania obu polityków, ponieważ w tym czasie polski prezydent będzie przebywał z wizytą w Azji.
Kamiński podkreślił, że strona francuska proponowała, by prezydenci spotkali się 6 grudnia w Polsce, ale Kancelaria Prezydenta od początku uprzedzała, że to data _ ryzykowna _, bo w tym czasie Lech Kaczyński ma odwiedzić Azję.