Ponad 21,6 tys. miejsc pracy i nakłady inwestycyjne w wysokości 5,9 mld zł - to efekty działania Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Mielcu. Zdaniem Krzysztofa Ślęzaka z Agencji Rozwoju Przemysłu, dzięki SSE Mielec jest najszybciej rozwijającym się miastem na Podkarpaciu.
SSE powstała w Mielcu w 1995 r., głównie po to, aby zapobiec katastrofie, jaką dla miasta był upadek zakładów lotniczych WSK Mielec i związane z tym ogromne bezrobocie. Zarządza nią Agencja Rozwoju Przemysłu.
Jak podkreślił Ślęzak, strefa spełniła wszystkie zadania, jakie przed nią stawiano. Jednym z nich było np. utworzenie minimum siedmiu tysięcy miejsc pracy. Obecnie tylko w Mielcu na terenie SSE pracuje 15 tys. ludzi.
"Zrealizowaliśmy także kolejny warunek, czyli zagospodarowaliśmy tereny po WSK Mielec, a nawet wyszliśmy poza województwo. Teraz strefa ma obszar prawie 1,3 tys. ha, z czego ponad 600 znajduje się w Mielcu. Podstrefy mamy zlokalizowane w 23 miejscach, w czterech województwach" - podkreślił Ślęzak, który jest zastępcą dyrektora mieleckiego oddziału ARP.
Jak duży wpływ na Mielec ma SSE, pokazują dane Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Rzeszowie. Wynika z nich, że stopa bezrobocia w chwili powstania strefy w Mielcu w 1995 r. wynosiła 20 proc. Po trzech latach funkcjonowania SSE wskaźnik ten spadł do 12 proc. Od tego czasu stopa bezrobocia w powiecie mieleckim zawsze jest niższa niż w innych częściach regionu.
Jak zaznaczył dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Rzeszowie Tomasz Czop, Mielec przed powstaniem SSE był miastem monokulturowym pod względem gospodarczym. "Były tam tylko zakłady WSK Mielec, które zatrudniały tysiące osób" - powiedział Czop PAP. Dodał, że powstanie strefy i ściągniecie do miasta inwestorów "było oddechem dla Mielca". Jego zdaniem dzięki SSE, powiat mielecki jest obecnie najbardziej uprzemysłowiony w województwie podkarpackim.
O dużym wpływie SSE w Mielcu na rynek pracy świadczą także dane dotyczące liczby ofert zatrudnienia zgłaszanych do powiatowych urzędów pracy. Tylko w 2012 r. w powiecie mieleckim pracodawcy zgłosili ponad 4,2 tys. ofert, natomiast w sąsiednich powiatach znacznie mniej: kolbuszowskim ponad 900 ofert, tarnobrzeskim ponad tysiąc, a ropczycko-sędziszowskim ponad 1,6 tys.
W obecnym roku wydano już ponad 20 zezwoleń na prowadzenie działalności w mieleckiej strefie, kolejne są w przygotowywaniu. Deklarowane nakłady inwestycyjne to ponad 330 mln zł, zatrudnienie ma znaleźć ponad 500 osób.
Po sierpniowej decyzji rządu o powiększeniu mieleckiej strefy, ma ona powierzchnię prawie 1,3 tys. ha. Władze mieleckiej SSE zapewniają, że terenów pod inwestycje wciąż jest dużo i nie ma obaw, że w najbliższym czasie zabraknie miejsca na nowe. Tylko w Mielcu dobiega końca uzbrajanie kolejnych 30 ha. (PAP)
huk/ je/ mag/
