Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Napięcie na Wzgórzu Świątynnym w Jerozolimie, wybuchły zamieszki

0
Podziel się:

Odgłos granatów hukowych, który niósł się echem po wąskich uliczkach
starego miasta, zwiastował koniec muzułmańskiej modlitwy w piątkowe popołudnie w Jerozolimie.

Odgłos granatów hukowych, który niósł się echem po wąskich uliczkach starego miasta, zwiastował koniec muzułmańskiej modlitwy w piątkowe popołudnie w Jerozolimie.

Zamieszki, które wybuchły w południe przed meczetem Al-Aksa, były kulminacją rosnącego od tygodnia napięcia.

Żydzi kończą właśnie obchody trwającego tydzień święta Sukkot. W ostatnich dniach niektórzy, pomimo zakazu policji, próbowali modlić się na Wzgórzu Świątynnym, gdzie znajdują się miejsca święte dla muzułmanów - Al-Aksa i sanktuarium Kopuła na Skale. Napięcie na starym mieście Jerozolimy rosło, policja organizowała kolejne punkty kontrolne, a w czwartek zamknęła dostęp do Wzgórza, obawiając się, że obecność modlących się Żydów może doprowadzić do wybuchu zamieszek.

Nie jest jasne, co wywołało piątkowy konflikt między modlącymi się Palestyńczykami a izraelską policją. Reporterzy mają zakaz wchodzenia na Wzgórze Świątynne. Rzecznik izraelskiej policji poinformował, że Palestyńczycy obrzucili kamieniami izraelskich policjantów stacjonujących na Wzgórzu. Naoczny świadek powiedział w rozmowie z PAP, że młodzi Palestyńczycy zirytowani obecnością izraelskiej policji pod drzwiami meczetu zaczęli się awanturować. Zarzucili policjantom, że przez cały tydzień pozwalali grupom Żydów na wchodzenie na Wzgórze Świątynne i modlenie się. Ludzie akurat wychodzili z meczetu po skończeniu modlitwy i awantura zamieniła się w zamieszki. Policja użyła granatów hukowych przeciwko Palestyńczykom.

Do starć między izraelską policją a modlącymi się muzułmanami pod Al-Aksą dochodzi kilka razy w roku. Wizyta byłego premiera Ariela Szarona w tym miejscu w dużym stopniu przyczyniła się do wybuchu drugiej palestyńskiej intifady we wrześniu 2000 roku.

Meczet Al-Aksa wraz z Kopułą na Skale mieszczą się na platformie, na której wcześniej stała żydowska Świątynia Jerozolimska. Herod, który dokończył budowę drugiej Świątyni, obudował prostokątną podwyższoną platformę murami. Z oryginalnej struktury, zniszczonej przez Rzymian w 70 r., pozostała jedynie zachodnia ściana platformy, dziś znana jako Ściana Płaczu, pod którą modlą się Żydzi.

Wzgórzem Świątynnym zarządza Waqf - muzułmańska rada religijna. Obowiązuje tam całkowity zakaz modlitw i rytuałów religijnych innych niż muzułmańskie.

Turyści, którzy chcą odwiedzić Al-Aksę, wchodzą osobnym wejściem przez drewnianą rampę, tzw. most Mugrabiego, o wyznaczonych godzinach. W piątki i podczas muzułmańskich świąt Wzgórze Świątynne jest zamknięte dla zwiedzających. Z tego samego wejścia korzystają też religijni Żydzi. Według szacunków ruchu Przyjaciół Świątyni w tym roku 15 tys. Żydów odwiedziło to miejsce. Ich obecność jest często postrzegana jako prowokacja, zawsze towarzyszy im wojsko i obowiązuje ich absolutny zakaz modlenia się. Izraelska policja reaguje, gdy widzi, że Żydzi zatrzymują się na dłużej albo zaczynają poruszać bezgłośnie ustami, recytując modlitwy.

O tym, kto może wejść na Wzgórze, decyduje izraelska policja. Wąskie uliczki starego miasta prowadzące do Al-Aksy są prawie zawsze obstawione przez policjantów i żołnierzy, którzy zatrzymują niemuzułmanów próbujących wejść do meczetu, a w piątki - dni tradycyjnej muzułmańskiej modlitwy - również muzułmanów poniżej 45. roku życia.

Poza przepisami prawnymi istnieją też przepisy żydowskiego prawa religijnego, halachy, które zakazują Żydom wchodzenia na Wzgórze Świątynne, bo mieściło się tam Święte Świętych - miejsce, w którym miała znajdować się Arka Przymierza. Niektórzy wierzą, że właśnie nad tym miejscem znajduje się Kopuła na Skale. Jednak wobec trudności z ustaleniem dokładnej lokalizacji rabini nałożyli zakaz chodzenia po Wzgórzu.

"Jedną z głównych przeszkód na drodze do zmiany status quo na Wzgórzu Świątynnym jest surowy halachiczny przepis zakazujący Żydom odwiedzania tego miejsca. Ale w ostatnich latach zakaz stracił na znaczeniu, gdyż coraz więcej syjonistycznych rabinów pozwoliło na odwiedzanie tego miejsca, a nawet wybrało się tam" - napisał Nir Hasson w dzienniku "Haarec".

W ciągu tego tygodnia izraelska policja zatrzymała kilka osób, które próbowały się modlić na Wzgórzu z okazji święta Sukkot. Wśród nich był członek rządzącej partii Likud - Mosze Feiglin.

Jerozolimska sędzia podczas rozprawy sądowej opowiedziała się za prawem Żydów do modlenia się na Wzgórzu Świątynnym - poinformował piątkowy "Haarec". Choć opinia sędzi jest niewiążąca, stoi w sprzeczności z dotychczas obowiązującymi zasadami. Członek ultraprawicowej partii Zjednoczenie Narodowe Arieh Eljad przygotował w sierpniu projekt ustawy wydzielającej osobne dni modlitwy dla żydów i dla muzułmanów na Wzgórzu Świątynnym. Pomysł cieszy się poparciem społecznym - za prawem do modlitwy na Wzgórzu opowiada się połowa świeckich Żydów i 92 proc. religijnych Żydów w Izraelu.

Z modlitwami na Wzgórzu Świątynnym związany jest plany odbudowy Świątyni Jerozolimskiej - ten pomysł popiera, wg dziennika "Haarec", 17 proc. religijnych i świeckich Żydów w Izraelu.

W latach 80. w Izraelu działała żydowska organizacja terrorystyczna, która planowała wysadzenie muzułmańskiego sanktuarium. Plan ten pokrzyżowały izraelskie służby bezpieczeństwa. Ale obawy, że w miejscu Kopuły na Skale stanie żydowska świątynia, są wśród muzułmanów żywe, stąd alergiczna reakcja na modlących się Żydów.

Gdy w 1996 roku otwierano wejścia do tuneli pod Wzgórzem Świątynnym, w Jerozolimie wybuchły zamieszki. Palestyńczycy byli przekonani, że Izraelczycy próbują podkopać struktury pod platformą, na której stoi Al-Aksa.

W żydowskiej części starego miasta kiczowate obrazy często przedstawiają Ścianę Płaczu bez górującej nad nią złotej kopuły muzułmańskiego sanktuarium. Czasem też brakuje meczetu Al-Aksa. W jeszcze innych wersjach na ich miejscu stoi biały budynek z kolumnami z pozłacanymi głowicami - model Świątyni Jerozolimskiej.

Z Jerozolimy Ala Qandil (PAP)

aqa/ az/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)