Przed obniżką stóp procentowych w październiku Radę Polityki Pieniężnej powstrzymała _ wysoka wciąż inflacja oraz chęć upewnienia się o tendencjach w zakresie PKB i inflacji _ - poinformował podczas środowej konferencji prasowej prezes NBP prof. Marek Belka. Dodał, że Rada czeka na listopadową projekcję inflacji.
Na zdjęciu Marek Belka, prezes NBP
aktualizacja 17:59
Szef NBP zaznaczył, że perspektywy wzrostu gospodarczego i ocena sytuacji bieżącej w dużej mierze zależy od osoby, która takiej oceny dokonuje. - _ To w znaczącej mierze rzecz subiektywna. Rzeczywiście wielu wypowiadało się, wyrażając oczekiwanie obniżki stóp, ale były takie sytuacje już w przeszłości. Rada nie zawsze je bierze pod uwagę. Bierze zupełnie inne czynniki niż opinie analityków _ - dodał.
Podkreślił, że opinie te są różne, niektórzy widzą sytuację gospodarczą _ tragicznie wręcz, a niektórzy w mniej alarmistycznym tonie się wypowiadają _. _ - Wśród osób będących członkami RPP są także różne poglądy na ten temat, które złożyły się na pewną decyzję o braku decyzji _ - zaznaczył.
Prezes NBP zapytany, czy weźmie udział w piątkowej debacie ekonomicznej zorganizowanej przez SLD, powiedział, że jego nastawienie do takich debat jest jednoznacznie pozytywne. _ Natomiast uznałem, że jako przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej i prezes NBP nie powinienem w nich uczestniczyć, przynajmniej w takiej formule tych debat _ - wyjaśnił.
Rada Polityki Pieniężnej postanowiła pozostawić obowiązujące stopy procentowe na niezmienionym poziomie.
Brak obniżki jest zaskoczeniem dla rynku. Marek Belka od kilku miesięcy zapowiadał potencjalną zmianę prowadzenia polityki pieniężnej. Takiej decyzji spodziewali się znani ekonomiści. Decyzja, a w zasadzie jej brak mocno wpłynęła na rynki walutowe. Złoty zaczął się gwałtownie umacniać.
Zobacz, jak zareagowały kursy najważniejszych walut Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Zdecydowana większość ekonomistów spodziewała się obniżki stóp o ćwierć punktu procentowego. Posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej rozpoczęło się wczoraj.
Główny ekonomista banku BZ WBK Maciej Reluga uważa, że członkowie Rady już w tym miesiącu dostrzegli potrzebę obniżenia stóp. Według eksperta obniżka stóp była konieczna głównie z powodu postępującego spowolnienia gospodarczego. Ekonomista wyjaśnia, że skutkiem spowolnienia i malejącego popytu będzie spadek inflacji.
Maciej Reluga prognozuje serię obniżek stóp procentowych do poziomu 4 procent. Obecnie podstawowa stopa NBP wynosi 4,75 procent.
Marcin Krasoń z Open Finance twierdzi, że brak obniżki nie zatrzyma malejących rat kredytów hipotecznych. -_ Prędzej czy później obniżki wydają się bardzo prawdopodobne, rynek zaczął je dyskontować już ponad miesiąc temu. Od końcówki sierpnia WIBOR 3M spadł bowiem o 20 punktów bazowych, co spowodowało obniżkę rat 30-letniego kredytu hipotecznego o około 13 zł na każde 100 tys. zł zadłużenia. Dla kredytobiorcy spłacającego kredyt mieszkaniowy na 300 tys. zł oznacza to spadek miesięcznej raty o 39-40 zł - _ tłumaczy ekspert.
Bądź na bieżąco z sytuacją na rynkach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej