Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Przemysław Ciszak
Przemysław Ciszak
|

Rewolucja w płatnościach. Banki będą musiały podzielić się informacjami o klientach

28
Podziel się:

Ma to zwiększyć konkurencyjność na rynku, a także przysłużyć się klientom. Banki jednak obawiają się nowych regulacji, które zmienią cały rynek.

Rewolucja w płatnościach. Banki będą musiały podzielić się informacjami o klientach
(Fotolia)

Ile wiedzą o nas banki? Dużo. Poprzez historię rachunku czy analizę płatności, jakich dokonujemy monitorują to co, jak, gdzie i kiedy robimy. Od przyszłego roku tą wiedzą będą musiały się podzielić z firmami segmentu fintech, usługodawcami e-commerce, jak i innymi bankami. Ma to zwiększyć konkurencyjność na rynku, a także przysłużyć się klientom. Banki jednak obawiają się nowych regulacji, które zmienią cały rynek. Pada też pytanie o bezpieczeństwo.

Rewolucja ma się rozpocząć 13 stycznia 2018 r., ale sektor bankowy już przygotowuje się na zapowiadane tsunami - o czym informowaliśmy w WP money. - Dyrektywa PSD2 wprowadza nowe usługi płatnicze, w których podmiot uzyskuje, za zgodą klienta, możliwość inicjacji transakcji płatniczych oraz dostęp do informacji na rachunku bankowym – wyjaśnia w rozmowie z WP money Paweł Widawski ze Związku Banków Polskich.

To oznacza koniec monopolu banków na wiedzę o klientach w zakresie ich finansów, zachowań konsumenckich, a nawet trybu życia. Jeśli klient banku wyraźnie i świadomie wyrazi zgodę, aby informacje o nim trafiły do innych podmiotów, które uzyskają licencję, banki będą musiały umożliwić dostęp do rachunku. W jaki sposób? Poprzez przeznaczony do tego celu interfejs - tzw. API, otwarty dla wszystkich zewnętrznych podmiotów.

- Nowa regulacja Unii Europejskiej zmienia model funkcjonowania banków. Nowe podmioty na rynku będą miały możliwość za zgodą klienta uzyskać dostęp do informacji, które do tej pory były zarezerwowane wyłącznie dla banków i ich klientów - zaznacza Grzegorz Culepa, ekspert PKO BP.

Jak tłumaczy ekspert Związku Banków Polskich, w opinii prawodawcy europejskiego, informacje z naszego rachunku bankowego - np. historia transakcji - należą do klienta. - Po wyrażeniu przez niego zgody bank zobowiązany będzie je udostępnić podmiotom trzecim. Takim podmiotem trzecim może być zarówno ten niebankowy, jak i bank - mówi.

To dobra wiadomość dla firm e-commerce i dostawców usług elektronicznych, bo taki dostęp, to kopalnia wiedzy o potencjalnych klientach, która pozwala dostosować do nich swój produkt. Takich niebankowych instytucji, zajmujących się usługami płatności, w UE jest ponad 8 tys. - wynika z danych Europejskiego Banku Centralnego. To one od przyszłego roku zasilą bezpośrednią konkurencję tradycyjnych banków.

Entuzjaści zmiany widzą w tym również korzyść dla klienta, bowiem otwarcie banków oznacza większą konkurencję, a co za tym idzie oferowanie lepszych warunków, tworzenia specjalnych produktów czy nawet aplikacji tworzonych z myślą o klientach.

To więc nie tylko lepszy kredyt hipoteczny czy pożyczka, ale też inteligentny portfel, pozwalający analizować i planować wydatki, specjalne oferty ubezpieczeń, oszczędności emerytalne, wirtualne skarbonki czy też apki, pozwalające zaoszczędzić poprzez alarmowanie o zbędnych wydatkach czy nawykach zakupowych.

- Pojawienie się nowych usług płatniczych do tej pory nieuregulowanych z całą pewnością wpłynie na cały rynek i jego konkurencyjność. Niektóre banki widzą w tym zagrożenie, inne dostrzegają swoją szansę – zaznacza dr Widawski.

A co na to same bank? - Na wzrost konkurencyjności na rynku usług finansowych, PKO Bank Polski jest przygotowany, o czym świadczy jego wiodąca pozycja na już teraz bardzo konkurencyjnym rynku bankowym - przekonuje Grzegorz Culepa, ekspert z największego banku kraju.

Zdaniem eksperta PKO BP wzrost konkurencyjności będzie dla klientów korzystny i dodatkowo podziała stymulująco na banki. - Można spodziewać się, że jeszcze bardziej zwiększą one innowacyjność swoich produktów oraz kanałów online. W zakresie bezpieczeństwa klienci wybiorą najbardziej wiarygodne podmioty - zaznaczył Culepa.

Szybkie płatności

Dyrektywa unijna, wprowadzając usługodawców nazywanych tu TPP (Third Party Provider), daje im możliwość inicjowania płatności. Oznacza to, że na rynku szybkich płatności pay-by-linki pojawi się jeszcze więcej możliwości.

Wszelkie mechanizmy szybkich płatności są dla banków kosztem, wymagają bowiem tworzenia i zarządzania zintegrowanych systemów elektronicznych. W Polsce te koszty działające na naszym rynku banki już poniosły i metody szybkiej płatności są dobrze rozwinięte.

Działają jednak na trochę innych zasadach, niż zakłada dyrektywa UE. Podmioty trzecie, na mocy umowy z bankiem, umożliwiają szybkie przelewy elektroniczne wykorzystują do tego zabezpieczenia bankowe. Jak podają badania ICAN Research, korzysta z tego rozwiązania 71 proc. kupujących w sieci.

Jak przypomina dr Widawski, w Polsce formy płatności pay by link funkcjonują od pewnego czasu, ale są regulowane za pomocą umowy podpisanej między firmą, a bankiem. Teraz to się zmieni i taka umowa nie będzie potrzebna.

Bezpieczeństwo

Diabeł tkwi jednak w szczegółach. - Wraz z nowymi regulacjami zmienią się zasady uwierzytelniania klienta i bezpiecznej komunikacji. W związku z tym pojawiają się też pytania o bezpieczeństwo tych danych - zaznacza dr Widawski.

Prawdą jest, że dyrektywa zmusza trzecie podmioty do uzyskania specjalnej licencji i udowodnienia, że jest w stanie zabezpieczyć przed wyciekiem danych o finansach klientów.

W myśl nowych przepisów wprowadzone mają zostać również tzw. silne uwierzytelnienie klienta. To oznacza, że aby zainicjować płatność konieczna będzie identyfikacja klienta za pomocą co najmniej dwóch metod uwierzytelnienia, np. poprzez kod SMS i biometrykę jednocześnie.

Także wszelkie straty spowodowane nieautoryzowanymi transakcjami pokrywać ma dostawca usług płatniczych. Klient miałby uczestniczyć w kosztach do wartości 50 euro, a nie jak do tej pory 150 euro.

Mimo tych zapisów polski KNF, jako organ nadzorczy, krytycznie odnosi się do niektórych z rozwiązań. Zwłaszcza wiele wątpliwości ma do szybkich płatności inicjowanych poprzez podanie przez klienta danych koniecznych do zalogowania się na rachunek, jak i możliwości wydobycia loginu i hasła z historii rachunki czyli tzw. - screen scrapingowi.

- W Polsce chcemy wypracować bezpieczny model dostępu podmiotów trzecich do rachunku, w którym zamiast udostępniać login i hasło do konta bezpośrednio klient będzie się logował w aplikacji banku tak, jak w popularnej w Polsce usłudze pay by link – zaznacza dr Widawski.

Na tle Europy, polski rynek bankowy należy do bardziej nowoczesnych - więcej przeczytasz o tym w WP money. Z biegiem lat wypracowana została współpraca sektora z firmanami technologicznymi, jak choćby znanym PayU. Szybkie płatności, w których wykorzystywane są strony bankowe, są obecnie stosowane.

Jak zaznacza ekspert banku PKO BP, w związku ze zmianami zwiększy się wrażliwość klientów na kwestie bezpieczeństwa i poufności informacji, które będą przez nich przekazywane.

Czy powinniśmy się obawiać zmian? Dyrektywa unijna ma dalece większe znaczenie dla zachodnich banków, ale również w Polsce wprowadzi pewne zamieszanie na rynku. Dla konsumentów jednak te rozwiązania mogą okazać się korzystne, a banki będą musiały dostosować się do nowej rzeczywistości i jeszcze bardziej zawalczyć o klienta.

banki
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(28)
kaziq1234
5 lata temu
DLA DOBRA KLIJENTA ! ... pier...olne .. hahah żadnych zgód .. w Polsce kraju wałków przekrętów okradania wszystkich przez wszystkich , udostępnić swoje dany równa sie z podpisanie na siebie wyroku .. WYPAD ... UE = czwarta rzesza !
Jarek, Antoś ...
7 lat temu
Wìększość tu piszących baranów byłaby jakiś czas temu przeciwko budowie linii kolejowych (krowy nie będą mleka dawały), latającym maszynom itp. Wasze dane stosowne urzędy będą miały a vista dzięki krajowej a nie unijnej legislacji. A rozwiązanie którego się boicie likwiduje monopol banków na tą wiedzę co jak każda eliminacja rynkowego monopolu jest generalnie korzystne dla was barany. Niewiedza i strach to także siła przewodnia wyznawców złodziei księżyca. Zamiast pisać głupoty szykujcie się. Już niedługo następna defilada, a w zasadzie miesięcznica.
................
7 lat temu
to nie jest dobre
Nie zgadzam s...
7 lat temu
"Wielki Brat Patrzy". Totalna masakra totalnego zniewolenia. Unie i wszelkie globalne struktury trzeb rozłupać bo obudzimy sie z naszymi potomnymi niewolnikami.
PL2012
7 lat temu
cyt. "aby zainicjować płatność konieczna będzie identyfikacja klienta za pomocą co najmniej dwóch metod uwierzytelnienia, np. poprzez kod SMS i biometrykę jednocześnie." Czyli kolejny krok do chipowania ludzi.
...
Następna strona