Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

WIG20 najniżej od 2009 roku. Nie widać dna

0
Podziel się:

Zobacz podsumowanie najważniejszych wydarzeń rynkowych dnia.

  Damian Słomski , analityk Money.pl 
  Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.
Damian Słomski , analityk Money.pl Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.

To już szósta sesja z rzędu, gdy WIG20 traci na wartości. W poniedziałek był to jeden z najsłabszych indeksów europejskich. Gorzej wyglądał handel tylko na giełdzie rosyjskiej.

Nie widać dna na GPW. Indeks krajowych blue chipów stracił dziś na wartości 1,2 proc. Na zamknięciu kurs jest zaledwie 3 oczka powyżej granicy 1700 pkt. Ostatni raz tak niskie wyceny obserwowaliśmy w kwietniu 2009 roku. Co więcej, jako nowe minimum należy przyjąć poziom 1698 pkt., który WIG20 osiągnął chwilę przed południem.

Wśród największych krajowych spółek najgorzej spisały się banki PKO BP i Alior Bank, które straciły odpowiednio 4,59 i 3,83 proc. Zaraz za nimi uplasowało się PGNiG. Akcjonariuszy mogły wystraszyć zapowiedzi ministra skarbu Dawida Jackiewicza, który ogłosił, że analizuje połączenie tej spółki z Lotosem i Orlenem.

Pod kreską znalazły się też notowania KGHM-u. Spółce ciążą Chiny, które ciągną w dół notowania miedzi. Nastrojów nie poprawiły wypowiedzi ministra Jackiewicza, który powiedział, że w 2017 roku podatek miedziowy może zostać zniesiony lub znacznie obniżony.

Warto wspomnieć, że kilka spółek wyszło obronną ręką z dzisiejszej zawieruchy. Ponad 2 proc. zyskały na wartości akcje Synthosu i PKN Orlen. Siłę pokazały też Tauron, mBank i LPP.

Przebieg poniedziałkowej sesji na giełdach w Europie

Dużo lepiej kończy się dzień na rynkach akcji zachodniej Europy. Niemiecki DAX o godzinie 17:00 był dokładnie w tym samym miejscu, w którym zamykał ubiegły tydzień. Minimalnie pod kreską były indeksy giełd w Paryżu czy Mediolanie.

Warszawa, mimo bardzo słabego wyniku, nie jest najgorsza. To miano przypadło Rosji. Indeks RTS traci na wartości ponad 5 proc. Tyle samo straciła znowu chińska giełda, która jest na najniższym poziomie od 4 miesięcy.

_ _Aktualizacja: 12:01

GPW: Oto reakcja na wieści od ministra skarbu

Autor: Łukasz Pałka

Sensacyjne wieści napłynęły na warszawską giełdę i znów pogłębiły spadek indeksu WIG20. Tym razem nie chodzi o Chiny, a znów o polską politykę.

Do inwestorów dotarła właśnie informacja, że Skarb Państwa rozważa połączenie spółek PGNiG, PKN Orlen oraz Lotosu. We wszystkich kluczowym akcjonariuszem jest Skarb Państwa. Minister Dawid Jackiewicz nie podał żadnych szczegółów tego pomysłu, poza tym że obecnie będą prowadzone analizy na ten temat.

To wystarczyło, by znów wprowadzić spory niepokój na giełdę. WIG20 już traci ponad 1 procent, a jednym z liderów spadków jest PGNiG. Bardzo słabo radzą sobie również akcje pozostałych spółek Skarbu Państwa, m.in. PKO BP oraz KGHM.

_ _Aktualizacja: 09:30

KGHM pogłębia spadki. Już około 50 zł za akcję

Łukasz Pałka

Od pogłębienia ostatnich spadków rozpoczęła się poniedziałkowa sesja na warszawskiej giełdzie. Indeks WIG20 jest już 7 procent niżej niż na początku stycznia.

Tak jak już kilkakrotnie pisaliśmy, przyczyn ostatniej przeceny na giełdach trzeba szukać w Chinach. Podczas poniedziałkowej sesji indeks Shanghai Composite stracił kolejnych 5 procent, co oznacza, że od początku roku stracił już około 15 procent. Analitycy dopatrują się przyczyn tak mocnych spadków nie tylko w spowolnieniu chińskiej gospodarki, ale również w tym, że pomysły chińskich władz na zahamowanie spadków na razie nie sprawdzają się - chodzi np. o zatrzymywanie notowań, gdy dzienne spadki przekraczają 7 procent - to może powodować, że coraz więcej inwestorów będzie chciała pozbyć się akcji w obawie przed tym, że później w ogóle nie uda im się tego zrobić.

Na warszawskiej giełdzie indeks WIG20 w poniedziałek znów traci na wartości. Nie jest niespodzianką, że najsłabszą spółką w tym indeksie jest KGHM, którego notowania spadają tym razem o ponad 3 procent. To efekt ponownego spadku cen miedzi do poziomów, których nie widzieliśmy od ponad sześciu lat.

Obserwuj bieżące notowania indeksu WIG20

_ _Aktualizacja: 7:17

Rusza sezon wyników w USA. Znów spadki w Chinach

Łukasz Pałka

Inwestorzy w poniedziałek ponownie skupią swoją uwagę na wydarzeniach w Chinach. Na razie handel na tamtejszej giełdzie nie został zawieszony, ale gracze i tak powrócili do mocnej wyprzedaży akcji.

Przypomnijmy, że chińskie władze w ubiegłym tygodniu już dwukrotnie decydowały się na zawieszanie notowań, a pomimo tego główny wskaźnik Shanghai Composite i tak stracił około 10 procent. W poniedziałek chińska giełda spada o kolejne 3 procent, co z pewnością nie przyczyni się do poprawy nastrojów na warszawskim parkiecie podczas otwarcia handlu.

Stołeczna giełda ma za sobą bardzo słaby początek stycznia, który przyniósł zniżkę wskaźnika WIG20 o około 7 procent. Indeks znajduje się obecnie na poziomie zaledwie 1725 punktów. Sytuacja w Chinach doprowadziła m.in. do bardzo wyraźnej przeceny akcji KGHM, których kurs spadł już do poziomu poniżej 55 złotych za sztukę. Papiery miedziowego koncernu nie były tak tanie od 2009 roku.

Nowy tydzień na warszawskiej giełdzie znów może upłynąć inwestorom pod znakiem wyraźnej zmienności cen akcji. W poniedziałek na rynki nie napłynie wiele istotnych danych makroekonomicznych. Dopiero w środę inwestorzy poznają najnowsze informacje na temat bilansu w handlu zagranicznym Chin. Jeżeli dane okażą się słabsze od prognoz, dostaną oni kolejny pretekst do wyprzedaż akcji, co może poskutkować jeszcze większą przeceną na światowych giełdach.

W tym tygodniu na rynki napłynie też trochę informacji gospodarczych z USA. Zostanie m.in. opublikowana najnowsza tzw. Beżowa Księga, a więc raport Fed dotyczący sytuacji gospodarczej w kraju. Pojawią się też dane dotyczące produkcji przemysłowej i rynku nieruchomości. Po grudniowej decyzji Fed o podwyżce stóp procentowych, która rozjaśniła inwestorom sytuację dotyczącą amerykańskiego rynku, nie powinny one jednak mieć większego wpływu na nastroje wśród inwestorów.

Warto natomiast zobaczyć, jaka będzie reakcja inwestorów na publikację kolejnego raportu spółki Alcoa (poniedziałek). Firma już tradycyjnie otwiera sezon publikacji wyników spółek po czwartym kwartale 2015 roku. I chociaż nie jest już notowana w indeksie Dow Jones, to i tak na podstawie jej wyników inwestorzy prognozują często, jak będzie wyglądał cały sezon.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)