Miedź na giełdzie metali w Londynie drożeje, po zaliczeniu najniższego poziomu od 2009 roku. Metal w dostawach trzymiesięcznych na LME jest wyceniany po 4.987,00 USD za tonę, po wzroście o 0,7 proc. We wtorek lekko odbiły również notowania ropy naftowej. Powody tej zmiany są jednak nieco inne.
W poniedziałek miedź "zaliczyła" spadek o 2,1 proc. do 4.951 USD za tonę, najniżej od lipca 2009 roku W Szanghaju tona miedzi w dostawach na październik zdrożała we wtorek o 1,8 proc. dp 38.970 juanów. Na Comex w Nowym Jorku funt miedzi zyskuje 0,8 proc. i jest wyceniany po 2,2665 USD.
- Wyraźnie widać, że minima mamy na razie za sobą. W Szanghaju mieliśmy dziś mocne zwyżki cen metalu i myślę, że reszta metali przemysłowych będzie zachowywać się tak samo - ocenia Michael McCarthy, główny strateg rynkowy w CMC Markets Asia Pacific Pty w Sydney.
Inwestorzy pozytywnie reagują na odbicie się indeksów giełdowych na niektórych rynkach w Azji. Tajwański TAIEX zyskuje 3,58 proc., KOSPI rośnie o 0,92 proc. Najważniejsze rynki azjatycki były jednak we wtorek pod kreską. Indeks giełdy w Szanghaju SCI poszedł w dół o 6,0 proc.
Notowania miedzi we wtorek
Ceny metali na światowych giełdach od jakiegoś czasu są pod presją, bo ostra korekta w ostatnich dniach na giełdzie papierów wartościowych w Szanghaju może być sygnałem głębszego załamania w chińskiej gospodarce, która jest największym odbiorcą metali na świecie.
Cena ropy również lekko odbija
Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku odbijają się z najniższych poziomów od 6 lat. Baryłka ropy West Texas Intermediate, w dostawach na październik na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku, jest wyceniana po 39,13 USD, po zwyżce o 89 centów. Brent w dostawach na październik na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie drożeje o 72 centy do 43,41 USD za baryłkę.
W dalszym ciągu ważna dla rynków jest sprawa nadpodaży ropy na globalnych giełdach paliw i rosnące jej zapasy w USA. Analitycy oceniają, że w ub. tygodniu amerykańskie zapasy surowca wzrosły o 2 mln baryłek. Departament Energii USA (DoE) poda swój najnowszy raport na ten temat w środę po godz. 16.30.
Tymczasem kraje OPEC podtrzymują produkcję ropy na bardzo wysokim poziomie. Również Amerykanie nie rezygnują ze zmniejszenia wydobycia ropy z łupków.
Obecnie amerykańskie zapasy ropy są o 100 mln baryłek wyższe niż średnia 5-letnia o tej porze roku. - Taka strukturalna nadwyżka ropy na rynku jeszcze się utrzyma - ocenia Jonathan Barratt, główny analityk inwestycyjny w Ayers Alliance Securities w Sydney.
- W rezultacie tego ceny ropy jeszcze spadną i dojdą do minimów z grudnia 2008 roku - uważa. W grudniu 2008 roku cena WTI w Nowym Jorku wyniosła 32,40 USD za baryłkę.