Regionalny dystrybutor IT Asbis nadal jest otwarty na możliwość przeprowadzenia akwizycji, w tym na rynku polskim, poinformował dyrektor finansowy Marios Christou w rozmowie z agencją ISB. Zaznaczył jednak, że zbyt niski kurs akcji Asbis na giełdzie utrudnia obecnie taką transakcję, a priorytetem jest poprawa wyników operacyjnych.*ÄĹĽż*
_ - Nadal jesteśmy ciągle otwarci na akwizycje, które mogłyby poprawić nasze portfolio produktowe w poszczególnych krajach, np. w Polsce _ - powiedział ISB Christou. Dodał, że polityka informacyjna spółki jest konserwatywna i rynek poinformuje dopiero o konkretnych faktach.
_ - Poza tym uważamy, że kurs naszych akcji jest zbyt niski, żeby w tej sytuacji zaczynać rozmowy o przejęciach _ - dodał Christou. Podkreślił, że priorytetem spółki jest poprawa wyników operacyjnych.
Wcześniej spółka obniżyła prognozę zysku netto na 2011 r. z 6,0-7,5 mln USD do 3,0-4,5 mln USD. Jednocześnie jednak podtrzymała prognozę przychodów na poziomie 1,60-1,65 mld USD. Weryfikacja wynikała z problemów na Białorusi. Zgodnie z raportem spółki wynik za I półrocze może zostać obciążony stratami rzędu 2,5 mln USD. W całym roku _ efekt Białorusi _ może wzrosnąć o kolejny milion dolarów.
Spółka Asbis Enterprises miała 0,78 mln USD skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w I kw. 2011 roku wobec 0,13 mln USD zysku rok wcześniej. Skonsolidowane przychody wyniosły 349,62 mln USD wobec 331,00 mln USD rok wcześniej. Główne rynki na których działa spółka to kraje byłego ZSRR, Europa Środkowa oraz Bliski Wschód.
