Akcje w Azji doszły do najwyższych poziomów od ostatnich siedmiu tygodni. Zawdzięczać to należy wzrostowi cen ropy, kursom walut krajów wschodzących, jak i dobrym prognozom Samsunga.
Indeks MSCI dla krajów Azji i Pacyfiku, wyłączający Japonię, wzrósł dzisiaj o 1,6 proc., do najwyższych poziomów od 20 sierpnia. Liderem wzrostu był Samsung Electronics, zyskując dzisiaj 8,7 proc.
Gigant rynku smart fonów ogłosił, że ostatni kwartał zakończył się zyskiem, po raz pierwszy od dwóch lat. Firma zawdzięcza to wysokiej sprzedaży chipów i ekranów, choć analitycy podkreślają, że niespodziewany zysk bardziej wynika z osłabienia wona, niż z wyników operacyjnych.
- Akcje pozostałych eksporterów rosną, bo zyski Samsunga wskazały, że ta grupa spółek pokaże nadspodziewanie dobre wyniki - powiedział agencji Reutera Rhoo Yong-seok, analityk Hyundai Securities.
Japoński Nikkei225 zyskał 0,8 proc., odbijając się od początkowych wyraźnych spadków, po tym jak Bank Japonii wbrew oczekiwaniom na swoim posiedzeniu nie zrobił nic w kierunku zwiększania dodruku jena. Słabsze wyniki gospodarki i deflacja sugerowały takie posunięcie. Wielu inwestorów uważa, że BoJ zrobi to jednak na koniec października i ta opinia przeważyła notowania w górę.
Dzisiejszy wzrost indeksu tokijskiego parkietu był już szóstym z rzędu.
Notowania dzienne w Azji
Dodatkowo dobrze zadziałał skok cen ropy naftowej i metali przemysłowych, uciszając obawy, że spowolnienie w Chinach może prowadzić do nadprodukcji w sektorze surowcowym. Na skok cen ropy wpływ miało pojawienie się informacji, że rozmowy w sprawie rynku prowadzą Rosja i Arabia Saudyjska.