Początkowo posiedzenie izby miało się rozpocząć o godzinie 10, potem przełożono to na godzinę 11, a teraz wznowienie obrad zaplanowano na godz. 12. W piątkowym porządku obrad jest między innymi głosowanie nad ustawą budżetową.
Opóźnienie, jak wynika z informacji PAP, związane jest ze sporami wokół poprawki do budżetu na 2015 rok, autorstwa marszałka Bogdana Borusewicza. Marszałek Senatu zaproponował podczas czwartkowej debaty budżetowej, by dysponentem pieniędzy rezerwy celowej na kontakty z Polonią, w wysokości 60,5 mln zł, był Senat. Od 2012 roku pieniądze na współpracę z Polonią są w całości w dyspozycji MSZ.
W czwartek wieczorem opiniująca poprawki do budżetu senacka Komisja Budżetu i Finansów Publicznych nie zajęła stanowiska tylko wobec tej jednej poprawki. Posiedzenie komisji w tej sprawie było zaplanowane na dziś na 10.50, ale zostało przełożone na 11.30.
Jak wyjaśniał w czwartek wieczorem szef komisji senator Kazimierz Kleina (PO), chodziło o to, by dać czas marszałkowi Borusewiczowi na _ konsultacje _ w sprawie tej poprawki. Podczas czwartkowego posiedzenia senackiej komisji budżetowej kategoryczny sprzeciw wobec poprawki wyrażały przedstawicielki rządu. Wiceminister finansów Hanna Majszczyk przekonywała, że przekazanie tych pieniędzy Senatowi byłoby niezgodne z prawem i ingerencją w kompetencje władzy wykonawczej. Wiceszefowa MSZ Katarzyna Kacperczyk argumentowała, że po przyjęciu tej poprawki MSZ straciłby możliwość realizacji wielu programów dla Polonii.
W piątek rano zebrał się w tej sprawie senacki klub PO. Z informacji PAP ze źródeł zbliżonych do klubu wynika, że negatywnie o poprawce wypowiedział się podczas posiedzenia szef całego klubu parlamentarnego PO Rafał Grupiński, niemniej senatorowie Platformy ją poparli.
Czytaj więcej w Money.pl
