Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

CNN: wiceminister USA ds. energetyki obwinia Rosję za cyberatak na Ukrainę

0
Podziel się:

Rosjanie odpowiadają za grudniowy atak cybernetyczny na ukraińską sieć energetyczną, który doprowadził do odcięcia tysięcy ludzi od prądu - poinformowała w piątek stacja CNN powołując się na wypowiedź wiceminister ds. energetyki USA Elizabeth Sherwood-Randall.

CNN: wiceminister USA ds. energetyki obwinia Rosję za cyberatak na Ukrainę
(PAP/EPA/MONICA DAVEY)

Rosjanie odpowiadają za grudniowy atak cybernetyczny na ukraińską sieć energetyczną, który doprowadził do odcięcia tysięcy ludzi od prądu - poinformowała w piątek stacja CNN, powołując się na wypowiedź wiceminister ds. energetyki USA Elizabeth Sherwood-Randall.

CNN podało, że Sherwood-Randall oskarżyła Rosjan podczas czwartkowego spotkania z przedstawicielami amerykańskich sieci energetycznych. Jednocześnie stacja telewizyjna na swojej stronie internetowej zwróciła uwagę, że komentarz wiceminister ds. energetyki "kontrastuje z poglądami innych przedstawicieli amerykańskiego wywiadu i służb bezpieczeństwa, którzy twierdzili, że nie ma wystarczających dowodów, aby władze USA mogły oskarżyć o atak rosyjski rząd".

Zapytany o komentarz ws. słów Sherwood-Randall rzecznik wiceminister ds. energetyki podkreślił, że nie może ona udostępnić publicznie szczegółów swojego wystąpienia, ani ujawniać wrażliwych danych. Rzecznik przedstawicielki władz USA odmówił dalszych komentarzy.

CNN tłumaczy, że czwartkowe spotkanie Sherwood-Randall z szefami amerykańskich firm energetycznych miało na celu przedstawienie wyników dochodzenia, jakie śledczy z USA przeprowadzili na terytorium Ukrainy.

Władze USA miały dokładnie przeanalizować grudniowe wypadki na Ukrainie, ponieważ "amerykańskie sieci energetyczne i inne duże ośrodki przemysłowe mają podobne słabe punkty do tych, które zostały wykorzystane podczas ukraińskich ataków" - podaje CNN powołując się na przedstawicieli amerykańskich władz.

Dodali oni, że podczas prezentacji wiceminister ds. energetyki pokazano zgromadzonym materiały wideo, przedstawiające zapisy z ekranów komputerów monitorujących ukraińską sieć energetyczną w chwili ataku.

W skład zespołu śledczego prowadzącego działania na Ukrainie wchodzili m.in. przedstawiciele resortu energetyki i FBI. Po raz pierwszy mieli znaleźć bezpośrednie dowody na poparcie tezy, że grudniowy paraliż energetyczny na Ukrainie był spowodowany atakiem hakerów - dodała amerykańska stacja telewizyjna.

CNN przypomina, że w grudniu ub.r. grupy cyberprzestępców zaatakowały jednocześnie sześć różnych firm energetycznych na Ukrainie. Wykorzystując złośliwe oprogramowanie udało im się sparaliżować systemy kontroli i komputery odpowiedzialne za działanie ukraińskiej sieci energetycznej. W ten sposób prądu pozbawiono 103 miasta i miasteczka - informuje CNN.

Winą za atak władze w Kijowie obarczyły Rosję. Tydzień po tym wydarzeniu Ukraińcy wskazali, że do ataku wykorzystano oprogramowanie BlackEnergy, które zostało opracowane na terytorium Rosji i służyło do ataków cybernetycznych na infrastrukturę przemysłową. Jednak Amerykanie podają w wątpliwość te doniesienia. Ich zdaniem cyberprzestępcy sięgnęli w grudniu po zdecydowanie bardziej skomplikowane narzędzia.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)