Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Moskwa zaskakuje. Chce pomóc Ukrainie

0
Podziel się:

Rosyjski minister finansów powiedział swemu odpowiednikowi z USA Jackowi Lew, że Moskwa martwi się o niespłacony dług Ukrainy za dostawy gazu.

Rosyjski minister finansów Anton Siłuanow powiedział swemu odpowiednikowi z USA Jackowi Lew, że Moskwa martwi się o niespłacony dług Ukrainy za dostawy gazu, lecz jest gotowa współpracować z międzynarodowymi partnerami w sprawie pomocy finansowej dla Kijowa.

_ Troska dotyczy rosnącego długu Ukrainy za rosyjskie dostawy gazu, zwłaszcza w kontekście przygotowań do sezonu zimowego 2014-2015 _ - powiedział Siłuanow dziennikarzom w czwartek po spotkaniu z Lew na marginesie spotkania przedstawicieli Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) w Waszyngtonie.

_ Rosja jest gotowa uczestniczyć we wspieraniu Ukrainy wspólnie z MFW i Unią Europejską _ - zapewnił. Rosyjski minister powiedział również swemu odpowiednikowi z USA, że - jak to ujął - włączenie Krymu w skład Federacji rosyjskiej było legalne.

Wcześniej tego samego dnia prezydent Rosji Władimir Putin wystosował list do przywódców 18 krajów europejskich, w którym zwrócił uwagę na krytyczną sytuację powstałą w wyniku skumulowania przez Ukrainę ogromnego długu za gaz sprowadzany z Rosji. Putin ostrzegł, że rosyjski Gazprom może być zmuszony do przejścia na system przedpłat w handlu gazem z Ukrainą, a w przypadku naruszenia warunków płatności całkowicie lub częściowo przerwać dostawy gazu.

Rzeczniczka amerykańskiego Departamentu Stanu Jen Psaki oświadczyła, że Stany Zjednoczone potępiają usiłowania Rosji, aby wykorzystywać energię jako _ narzędzie nacisku _ w sporze z Ukrainą. Podkreśliła, że Rosja wycofała się ze zobowiązań wynikających z umowy z Ukrainą w sprawie stacjonowania Floty Czarnomorskiej na Krymie w zamian za rabat na rosyjski gaz.

Umowa podpisana w kwietniu 2010 roku w Charkowie przez ówczesnych prezydentów Rosji i Ukrainy, Dmitrija Miedwiediewa i Wiktora Janukowycza, przedłużyła okres stacjonowania Floty po 2017 roku o 25 lat, tj. do 2042 roku. Rosja jednak wypowiedziała umowę po zaanektowaniu Krymu. Ukraina nie uznała ani przyłączenia Krymu do Federacji Rosyjskiej, ani mającej wynikać z tego nowej ceny gazu.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)