Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Konrad Ryczko
|

Frank szwajcarski najdroższy od stycznia

0
Podziel się:

W obawie przed głębszą destabilizacją grecki premier, Cipras, zapowiedział wprowadzenie kontroli przepływu kapitału.

Frank szwajcarski najdroższy od stycznia

Początek nowego tygodnia handlu na rynku walutowym przynosi skokowy wzrost awersji do ryzyka z uwagi na brak porozumienia Grecji z wierzycielami. W konsekwencji obserwujemy wyraźne spadki na walutach rynków wschodzących, w tym PLN. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1891 PLN za euro, 3,8010 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,0092 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,8800 PLN w relacji do finta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,249 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.

Otwarcie nowego tygodnia przynosi wyraźną reakcję na brak weekendowego porozumienia Grecji z wierzycielami. Główna para walutowa traci ok. 1,5%, natomiast EUR/CHF zniżkuje o ok. 0,9%. W konsekwencji obserwujemy również wzrost awersji do ryzyka na szerokim rynku, co oznacza m.in. odwrót od bardziej ryzykownych walut jak koszyka CEE oraz EM. Na bazie tych transferów widoczne jest m.in. lokalne osłabienie PLN, co przynosi wzrost kwotowań CHF/PLN do najwyższych poziomów od stycznia br. (klasyczny układ waluta EM – waluta safe haven). Powodem ww. ruchów na rynkach jest wzrost obaw inwestorów co do potencjalnego bankructwa Grecji.

Zerwanie weekendowych rozmów powoduje, iż teoretycznie nie ma już możliwości porozumienia przed 30.06 kiedy przypada płatność 1,6 mld EUR na rzecz MFW ze strony Grecji, co oznaczać może techniczne bankructwo Hellady. Równocześnie propozycja rozpisania referendum na 5 lipca odebrana została negatywnie ze strony wierzycieli, gdyż Grecja rozważać będzie propozycje, które będą już nieaktualne.

W obawie przed głębszą destabilizacją grecki premier, Cipras, zapowiedział wprowadzenie kontroli przepływu kapitału, czyli zamkniecie giełdy i banków w poniedziałek i ograniczenie wypłat w dalszej części tygodnia do 60 EUR. W konsekwencji rynek dostał wyraźny sygnał, iż bankructwo Grecji oraz próba opuszczenia Strefy Euro przez nią są realne. Z punktu widzenia PLN wydarzenia ostatnich 48h są niekorzystne dla złotego, który może pozostawać pod presją wraz z innymi walutami EM. Należy jednak pamiętać, iż koszyk CEE nie jest bezpośrednio narażony na wpływ greckiego bankructwa jak np. kraje EM południa Europy. Ponadto na korzyść PLN powinny działać, w średnim terminie, czynniki fundamentalne (wzrost CPI) oraz m.in. gotować do interwencji ze strony MF oraz NBP. Nie zmienia to jednak faktu, iż w najbliższych dniach inwestorzy mogą oceniać rynek głównie przez pryzmat ryzyka związanego z poszczególnymi aktywami, co powoduje iż kwotowania koszyka EM znajdą się pod presją.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest bardziej istotnych wydarzeń fundamentalnych z rynku krajowego. Uwaga inwestorów skupiona będzie w dalszym ciągu na Grecji i dyskontowaniu weekendowych wydarzeń. Równocześnie warto zwrócić uwagę na wystąpienie T. Jordana z SNB, który może próbować stabilizować skokowe umocnienie CHF. Dodatkowo warto śledzić wystąpienia przedstawicieli EBC, który w dalszym ciągu utrzymuje linię ELA dla Greckich banków.

Z rynkowego punktu widzenia trudno jest jeszcze prognozować realny wpływ weekendowych wydarzeń na PLN. Pierwszy impuls w trakcie sesji w Azji przyniósł dość wyraźne spadki (ok. 1,8% wobec USD oraz 1,4% wobec CHF) jednak zwyczajowo płynność w tym okresie jest ograniczona. Bardziej wiarygodnym należy traktować zachowanie kursu podczas obrotu w trakcie sesji w Europie. Lokalnie wydaje się, iż nie mamy do czynienia z paniką na PLN, a kwotowania będą proporcjonalnie reagować na zachowanie EUR/USD oraz EUR/CHF. Z technicznego punktu widzenia otrzymaliśmy jednak sygnały do dalszych spadków na PLN, gdyż zarówno USD/PLN (kolejna bariera to 3,90 PLN) jak i CHF/PLN wybiły się z ostatnich konsolidacji.

komentarze walutowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Dom Maklerski BOŚ
KOMENTARZE
(0)