Polska sprzeciwiając się porozumieniu Unii z Rosją domaga się, by Moskwa zniosła zakaz importu polskich produktów spożywczych, wprowadzony w ubiegłym roku. Chce też, by Rosja zagwarantowała dostęp europejskich inwestorom do swych sieci przesyłowych i energetycznych. Fiński premier podkreślił, że wierzy w pozytywne rozwiązanie tego problemu.
W sporze handlowym z Rosją, Polska ma od dziś poparcie Litwy. Premier Gediminas Kirkilas powiedział, że Rosja powinna wypełniać swoje zobowiązania i podpisać kartę energetyczną. Jak zaznaczył, popierają to wszystkie kraje, które są zainteresowane dobrymi stosunkami z Rosją i które ucierpiały z powodu bezpośrednich lub pośrednich blokad.
Wczoraj stanowisko Polski w sporze z Rosją poparła Francja. Jednak nie wyraziła ona poparcia dla polskiego weta w sprawie unijnego porozumienia z Federacją Rosyjską. Wręcz przeciwnie, Francja chce, by doszło do rozpoczęcia negocjacji Unii z Rosją w przyszłym tygodniu. Jednocześnie Paryż uważa, że sprawą zakazu importu polskich produktów spożywczych powinna zająć się Komisja Europejska.
Sprawa polityki Unii Europejskiej wobec Rosji oraz kwestii bezpieczeństwa energetycznego była tematem warszawskiej wizyty premiera Łotwy Aigarsa Kalvitisa. Innych szczegółów jego rozmowy z Jarosławem Kaczyńskim na ten temat nie podano. W sobotę premier Jarosław Kaczyński spotka się z szefem rządu Litwy Gedyminasem Kirkilasem, który będzie gościć w Polsce z wizytą roboczą. Według Centrum Informacyjnego Rządu rozmowy polityków dotyczyć będą przede wszystkim stosunków dwustronnych, polityki energetycznej, spraw unijnych oraz szczytu NATO w Rydze.