Minister Kopacz poinformowała, że program jest kontynuacją programu, który kończy się w tym roku ale jest znacznie korzystniejszy dla chorych na hemofilię. Chodzi przede wszystkim o szerszy dostęp leków nowej generacji czyli do czynników rekombinowanych, które są znacznie nowocześniejsze niż czynniki osoczopochodne. Według minister zdrowia, chodzi też o to, by dostęp do czynników krzepnięcia był na zdecydowanie wyższym czyli europejskim poziomie. "Do tej pory ten dostęp był na poziomie 4, 7 jednostek ale chcemy, by do końca 2018 roku ilość tych czynników była na poziomie 6 jednostek, czyli na poziomie europejskim" - oświadczyła.
Prezes Polskiego Stowarzyszenia Chorych na Hemofilię Bogdan Gajewski zaznaczył, że nowy program to duży postęp w leczeniu tej grupy chorych. Według niego, program daje szansę na normalne życie chorych na hemofilię w Polsce i zbliża nas do standardów leczenia tej choroby w innych krajach europejskich. "Źle leczona hemofilia to ból i cierpienie, dobrze leczona - to aktywność zawodowa i płacenie podatków" - podkreślił.
Wiceminister zdrowia Jakub Szulc poinformował, że Agencja Oceny Technologii Medycznych pozytywnie zaopiniowała jeszcze trzy programy terapeutyczne, między innymi: leczenia stwardnienia rozsianego i leczenia astmy alergicznej.
`