Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Apelacja prokuratury od uniewinnienia Wasilewskiej-Trenkner

0
Podziel się:

Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu (Podkarpackie) złożyła we wtorek apelację
od wyroku uniewinniającego b. wiceminister finansów Halinę Wasilewską-Trenkner w sprawie
nieukończonej budowy Laboratorium Frakcjonowania Osocza (LFO) w Mielcu.

Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu (Podkarpackie) złożyła we wtorek apelację od wyroku uniewinniającego b. wiceminister finansów Halinę Wasilewską-Trenkner w sprawie nieukończonej budowy Laboratorium Frakcjonowania Osocza (LFO) w Mielcu.

Jak poinformowała PAP we wtorek zastępca prokuratora okręgowego w Tarnobrzegu Anna Romaniuk, prokuratura w całości zaskarżyła wyrok warszawskiego sądu okręgowego. W apelacji skierowanej do Sądu Apelacyjnego w Warszawie wniosła o jego uchylenie i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania.

W listopadzie ub. roku Wasilewska-Trenkner została uniewinniona od zarzutu niedopełnienia obowiązków przez parafowanie w 1997 r. projektu umowy o poręczeniu. Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił wówczas również byłego dyrektora departamentu długu publicznego w resorcie finansów Piotra S. oskarżonego o niedopełnienie obowiązków dotyczących spraw majątkowych. Apelacja dotyczy także i jego.

"Podstawą wyroku uniewinniającego było ustalenie, że oskarżonym nie można przypisać winy. W żaden sposób nie można uznać, że działali oni umyślnie" - mówiła w ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia Joanna Grabowska.

Zdaniem sądu przedsięwzięcie "rzeczywiście było ryzykowne". "Sąd oceniając działania oskarżonych stwierdził, że oskarżeni w określony sposób ocenili ryzyko, ale nawet jeśli źle to zrobili, to nie oznacza, że przekroczyli swoje uprawnienia. Zdaniem sądu, to ryzyko zostało źle ocenione przez banki" - dodała sędzia.

Tymczasem z tą oceną nie zgadza się tarnobrzeska prokuratura. "Nie zgadzamy się z oceną ustaleń dokonanych przez sąd. W naszej opinii ustalenia te dają podstawę do wyciągnięcia wniosków, że oskarżeni zrealizowali znamiona czynów zarzuconych im aktem oskarżenia"- powiedziała Romaniuk.

W czerwcu 2008 r. tarnobrzeska prokuratura zarzuciła Wasilewskiej-Trenkner, że jako podsekretarz stanu niedopełniła obowiązków w zakresie spraw majątkowych Skarbu Państwa przy udzielaniu poręczeń i gwarancji Skarbu Państwa, i parafowała w czerwcu 1997 roku projekt umowy o udzieleniu poręczenia między ministrem finansów działającym w imieniu Skarbu Państwa a LFO, co doprowadziła do udzielania gwarancji spółce LFO. W wyniku tego Laboratorium otrzymało kredyt z Kredyt Banku reprezentującego konsorcjum bankowe, co doprowadziło do szkody w mieniu Skarbu Państwa w wysokości prawie 26 mln USD.

Wraz z Wasilewską-Trenkner prokuratura oskarżyła także ówczesnego dyrektora departamentu długu publicznego w Ministerstwie Finansów Piotra S. Jemu także zarzuciła niedopełnienie obowiązków dotyczących spraw majątkowych. On także miał parafować projekt umowy o udzieleniu poręczenia kredytu między ministrem finansów a Kredyt Bankiem (reprezentującym konsorcjum bankowe) w wyniku czego minister udzielił poręczenia spłaty kredytu ze środków budżetu państwa, przez co SP stracił blisko 26 mln USD.

Tarnobrzeska prokuratura od października 2001 r. prowadziła wielowątkowe śledztwo w sprawie LFO. Jeden z wątków dotyczył głównego podejrzanego, Zygmunta N. oraz Włodzimierza W. Obaj zostali oskarżeni w lutym 2009. Na 17 lutego 2010 wyznaczono termin ich rozprawy przed warszawskim sądem.

Inny wątek dotyczył ewentualnych nacisków ze strony osób z otoczenia byłego prezydenta, aby ministerstwo zdrowia kontynuowało współpracę z LFO wbrew merytorycznym przesłankom. Jednak sprawę tę umorzono w grudniu 2007 roku wobec "braku znamion czynu zabronionego".

W ramach śledztwa w sprawie LFO tarnobrzeska prokuratura przesłuchała kilkudziesięciu świadków, w tym b. prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, byłych premierów Włodzimierza Cimoszewicza, Marka Belki i Józefa Oleksego. Skierowano także kilka aktów oskarżenia, w tym dla byłego ministra gospodarki w rządzie SLD Wiesława Kaczmarka (jego ponowny proces odbędzie się po uwzględnieniu przez sąd apelacji prokuratury od wyroku uniewinniającego) oraz dla byłej podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów Haliny Wasilewskiej-Trenkner.

Spółka Laboratorium Frakcjonowania Osocza, która jako jedyna w kraju miała produkować leki z osocza krwi, zaciągnęła w 1997 r. na budowę fabryki kredyt - 32 mln dolarów. Udzieliło go konsorcjum bankowe, na którego czele stał Kredyt Bank. Gwarancji w 60 proc. udzielał zaś ówczesny rząd Włodzimierza Cimoszewicza. Spółka dostała 32 mln dolarów pożyczki, z czego wykorzystała 21 mln. Zamiast fabryki wybudowano jednak tylko dwie hale. Produkcja nigdy nie ruszyła, a spółka kredytu nie spłaciła. Banki wyegzekwowały już od Skarbu Państwa prawie 61 mln zł. (PAP)

api/ pz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)