W sobotniej katastrofie amerykańskiego śmigłowca w Iraku zginęło 12 amerykańskich żołnierzy - podało w niedzielę amerykańskie dowództwo. Wcześniej informowano, że zginęło 13 osób.
Według najnowszych ustaleń, na pokładzie znajdowało się czterech członków załogi i ośmiu pasażerów. Wszyscy zginęli.
Śmigłowiec Blackhawk rozbił się w sobotę na północny wschód od Bagdadu.
Okoliczności zajścia nie są znane. Miejsce, w którym rozbił się śmigłowiec, otoczyły wojska koalicji.
Agencja Associated Press zwracała uwagę, że w krótkim oświadczeniu sił USA tym razem zabrakło umieszczanego zwykle w podobnych sytuacjach sformułowania, że śmigłowiec nie został zestrzelony; zdaniem agencji, może to wskazywać, że maszynę zestrzelili rebelianci. (PAP)
ksaj/ rod/
0865 0804 arch.
