Nowa Zelandia zgodziła się na prośbę USA, by wysłać komandosów do Afganistanu na kolejną turę bojową, ale będzie stopniowo wycofywać stamtąd swe inne wojska - oświadczył w poniedziałek nowozelandzki premier John Key.
Według niego, w ramach czwartej już misji tego rodzaju około 70-osobowy pododdział sił specjalnych spędzi w Afganistanie sześć miesięcy. _ - Wysyłamy tam nasze elitarne wojska, by starały się stabilizować sytuację _ - powiedział dziennikarzom Key. Dodał, iż nastąpi to wkrótce, ale nie określił dokładnego terminu.
Premier poinformował również, że liczący 140 żołnierzy nowozelandzki prowincjonalny zespół odbudowy PRT zostanie _ stopniowo zredukowany _ około roku 2014. Formacja ta działa w położonej na północny wschód od Kabulu prowincji Bamjan od 2003 roku. Do Bamjanu zostaną natomiast skierowani cywilni nowozelandzcy specjaliści z dziedziny rolnictwa, ochrony zdrowia i oświaty.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: