Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śledczy z komisji hazardowej bez merytorycznych pytań do Maraszka

0
Podziel się:

Posłowie zasiadający w hazardowej komisji śledczej nie mieli merytorycznych
pytań do trzeciego przesłuchiwanego w czwartek świadka Ryszarda Maraszka. To wywołało wśród
śledczych dyskusję o sensowność wzywania wszystkich 81 osób z listy świadków przyjętych przez
komisję.

Posłowie zasiadający w hazardowej komisji śledczej nie mieli merytorycznych pytań do trzeciego przesłuchiwanego w czwartek świadka Ryszarda Maraszka. To wywołało wśród śledczych dyskusję o sensowność wzywania wszystkich 81 osób z listy świadków przyjętych przez komisję.

Maraszek, który w latach 2001 - 2005 był posłem z ramienia SLD i pracował w komisji finansów publicznych, powiedział w swojej swobodnej wypowiedzi, że jego udział w pracach nad nowelizacją ustawy hazardowej był incydentalny i ograniczył się tylko do prac nad konsolidacyjnym projektem ustawy dotyczącym tworzenia wojewódzkich kolegiów skarbowych. Jak zaznaczył, projekt ten obejmował zmiany aż w 29 ustawach, a wśród nich była też ustawa o grach i zakładach wzajemnych.

"W trakcie prac nad projektem ustawy konsolidacyjnej wprowadzono w części dotyczącej ustawy hazardowej jedynie zmiany w zakresie nazewnictwa pracownika organu kontroli z pracownika specjalnego nadzoru skarbowego na pracownika szczególnego nadzoru podatkowego" - podkreślił.

Po tych wyjaśnieniach posłowie z komisji stwierdzili, że nie mają pytań. W komisji zaś rozgorzała dyskusja, jak uniknąć takich sytuacji w przyszłości.

Przesłuchanie Maraszka zakończyło pierwszy blok czwartkowych przesłuchań.(PAP)

pat/ ura/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)