Centrolewicowy rząd słoweński premier Alenki Bratuszek doszedł do porozumienia ze związkami zawodowymi sektora publicznego w sprawie kolejnej obniżki pensji w celu ustabilizowania finansów kraju.
O "satysfakcjonujących rezultatach" osiągniętych po ponad 11 godzinach negocjacji ze związkami poinformował we wtorek minister spraw wewnętrznych i administracji państwowej Gregor Virant.
Porozumienie przewiduje obniżenie pensji 160 tys. słoweńskich urzędników, co umożliwi zaoszczędzenie 190 mln euro w 2013 roku i 260 mln euro w roku 2014 - sprecyzował.
Negocjator z ramienia związków zawodowych Branimir Sztrukelj powiedział z zadowoleniem, że urzędnicy z wyższymi zarobkami poniosą większe koszty niż ci, którzy zarabiają mniej. Obniżki będą obowiązywać do końca 2014 roku - dodał.
W 2012 roku poprzedni centroprawicowy rząd premiera Janeza Janszy porozumiał się ze słoweńskimi związkami zawodowymi w sprawie 8-procentowej obniżki wynagrodzeń pracowników sektora publicznego.
Deficyt budżetowy w Słowenii wyniesie w 2013 roku 7,8 proc. PKB. W roku ubiegłym wyniósł niespełna 4 proc. Rząd zakładał wcześniej, że tegoroczny deficyt wyniesie 5 proc. PKB; teraz obiecuje, że w roku 2014 zostanie on obniżony do 3,3 proc.
Licząca 2 mln mieszkańców Słowenia często jest uznawana przez ekspertów za słabe ogniwo strefy euro; ostrzegają oni, że kraj może być skazany na pomoc zagraniczną. Obawy przed tym, że Lublana nie poradzi sobie bez pakietu pomocowego, wzrosły znacznie po załamaniu sektora bankowego na Cyprze.(PAP)
ksaj/ kar/
13796106 arch.