Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: Komisarz Reding rozważa kwoty dla kobiet w biznesie

0
Podziel się:

Komisarz ds. praw podstawowych Viviane Reding rozważa wprowadzenie na
poziomie europejskim kwot, by poprawić reprezentację kobiet na ważnych stanowiskach w zarządach
giełdowych firm. Wcześniej chce jednak przekonać je do dobrowolnej autoregulacji w tej sprawie.

Komisarz ds. praw podstawowych Viviane Reding rozważa wprowadzenie na poziomie europejskim kwot, by poprawić reprezentację kobiet na ważnych stanowiskach w zarządach giełdowych firm. Wcześniej chce jednak przekonać je do dobrowolnej autoregulacji w tej sprawie.

"W przeszłości nie byłam zwolenniczką wprowadzania kwot, by poprawić reprezentację kobiet na odpowiedzialnych stanowiskach, ale widząc brak postępu w tej sprawie, moglibyśmy rozważyć w przyszłości inicjatywy na poziomie europejskim" - oświadczyła we wtorek komisarz Reding. Jak dodała, zamierza wiosną 2011 r. spotkać się z dyrektorami wielkich firm europejskich notowanych na giełdach, by namówić ich, aby sami podjęli działania w tej sprawie. "W zależności od rezultatów dialogu z przedsiębiorstwami ocenię, czy konieczne będzie wprowadzenie inicjatyw w 2012 roku" - sprecyzowała.

Zapowiedź Reding to element przedstawionej przez nią we wtorek w Strasburgu strategii na rzecz równości między kobietami i mężczyznami. KE przyjmuje taką strategię co pięć lat. Jednym z jej elementów jest właśnie poprawa sytuacji kobiet na rynku pracy, a zwłaszcza na stanowiskach decyzyjnych.

Problemem są różnice w zarobkach między kobietami a mężczyznami na tych samych stanowiskach. Choć zapis o "równej płacy za równą pracę" widnieje w traktacie rzymskim od 1957 roku, to wciąż - według danych KE - różnica ta wynosi średnio w UE 18 proc. W Niemczech czy Wielkiej Brytanii przekracza 20 proc., a w Estonii nawet 30 proc. W Polsce należy do najniższych w UE i wynosi niecałe 10 proc.

KE przyjrzała się, jak wygląda zróżnicowanie pod względem płci na wysokich stanowiskach m.in. w polityce i biznesie. Mężczyźni stanowią 89 proc. członków zarządów notowanych na giełdzie firm w Europie. Krajem, który najbardziej zbliża się do równowagi płci, jest nienależąca do UE Norwegia (42 proc. kobiet i 58 proc. mężczyzn w zarządach największych przedsiębiorstw). W Polsce zatrudnienie mężczyzn na wysokich stanowiskach przekracza 90 proc.

Zdaniem Reding, z walki o równość płac i lepszą reprezentację kobiet należy uczynić motor rozwoju gospodarczego. Już obejmując stanowisko komisarza ds. podstawowych i obywatelstwa na początku roku, Reding obiecywała, że po pięcioletniej kadencji te dane poprawią się na rzecz kobiet.

Inny element Strategii to walka z przemocą o charakterze seksistowskim. Według danych sondażu Eurobarometr przeprowadzonego między lutym a marcem 2010 r. w 27 krajach UE, 25 proc. Europejczyków zna ofiarę przemocy rodzinnej. Reding zapowiada większą współpracę krajów UE w walce z przemocą wobec kobiet i wyeliminowaniu obrzezania kobiet w Europie i poza nią.

Inga Czerny (PAP)

icz/ kot/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)