# dochodzi inf. zarzutach #
08.01. Poznań (PAP) - Cztery osoby, mieszkańcy okolic Opalenicy (Wielkopolskie), usłyszały w piątek zarzut zabójstwa 35-letniego Dariusza G. - mieszkańca wsi Troszczyn. Podejrzani mieli porwać, pobić i porzucić w lesie nieprzytomną ofiarę.
Zarzuty postawiono 45-letniej Elżbiecie B.-G., jej partnerowi 35-letniemu Krzysztofowi W. oraz dwóm synom Elżbiety: 17-letniemu Ronowi i 14-letniemu Krzysztofowi G.
19 grudnia 2009 roku podejrzani prawdopodobnie porwali Dariusza G.. Według ich wyjaśnień chcieli go nastraszyć, aby przestał nękać Elżbietę B.-G. - która kiedyś była partnerką ofiary.
Po wstępnym przesłuchaniu dorosłych podejrzanych prokuratura ustaliła, że cała czwórka brała udział w przestępstwie. Podejrzani pobili mężczyznę, wywieźli go do lasu i porzucili nieprzytomnego, obnażonego, na 10-stopniowym mrozie.
"Niepełnoletni synowie Elżbiety B.-G., według wstępnych ustaleń, brali czynny udział w zabójstwie" - powiedziała PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur Prus.
Mężczyzna zmarł z wychłodzenia. Podejrzani następnego dnia pojechali na miejsce zbrodni i zakopali zwłoki Dariusza G.
Podejrzanych w czwartek zatrzymali policjanci. W piątek podczas wizji lokalnej znaleziono i odkopano zwłoki ofiary.
Prokurator po skończeniu przesłuchań wystąpi z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie dla dorosłych sprawców, a sprawę 14-latka wydzieli do odrębnego postępowania i przekaże sądowi dla nieletnich. Jeżeli sąd uzna, że małoletni nie może odpowiadać jako dorosły, to chłopiec trafi do zakładu poprawczego.
Wszystkim podejrzanym grozi kara od 8 do 25 lat i kara dożywotniego więzienia, niepełnoletnim sprawcom zabójstwa grozi kara do 25 lat pozbawienia wolności. (PAP)
kpr/ bno/ gma/