Do incydentów pomiędzy narodowcami a grupą antyfaszystów doszło podczas wrocławskiego "Marszu Patriotów" zorganizowanego w piątek przez Narodowe Odrodzenie Polski.
Około 600-osobowa grupa uczestników "Marszu Patriotów" dwukrotnie okrążyła wrocławski Rynek, następnie skierowała się w stronę pl. Dominikańskiego i na ul. Świdnicką. U zbiegu ulic Świdnickiej i Oławskiej w stronę narodowców poleciały race rzucane przez grupę skandującą antyfaszystowskie hasła. W tej grupie było około 100 osób.
Doszło to słownych przepychanek. Obie grupy oddzielał kordon policji, nad którym uczestnicy manifestacji przerzucali race. Ktoś rozpylił gaz. Policja skutecznie rozdzieliła obie grupy.
W rozmowie z PAP jeden z organizatorów kontrmanifestacji powiedział, że przyszli oni na wrocławski Rynek, aby dać "odpór antyfaszystowski hasłom i pokazać, że Polska nie jest jednowymiarowa". Pytany przez PAP, dlaczego sprowokowali narodowców rzucając w ich kierunku race, przekonywał, że oni rac nie mieli, a jeśli ktoś z ich grupy rzucił taką racę, to nie był to antyfaszysta, tylko prowokator. (PAP)
umw/ pdo/ hes/