Kolejki ustawiły się w piątek przed oddziałami trzech mołdawskich banków po zapowiedzi szefa banku centralnego Mołdawii Dorina Dragutanu, że zostaną one zamknięte zgodnie z zaleceniami MFW. W ubiegłym wyprowadzono z banków 1,5 mld dolarów za pomocą oszukańczych pożyczek i transferów poprzez sieć rosyjskich spółek i fikcyjnych firm w Wielkiej Brytanii.
Dragutanu poinformował w czwartek, że bank oszczędnościowy Banca de Economii oraz Unibank i Social Bank zostaną zlikwidowane do października.
Łącznie dwa miliony kont, które prowadzą, zostaną przeniesione do innych banków. Wszystkie trzy instytucje dostały natychmiastowy zakaz otwierania nowych rachunków bieżących i oszczędnościowych. Około trzy tysiące osób straci pracę.
Dragutanu zapewniał Mołdawian, że ich depozyty są bezpieczne, mimo to przed oddziałami ustawiały się w piątek kolejki.
Około 1,5 mld dolarów zniknęło z tych trzech banków przed wyborami parlamentarnymi w listopadzie ubiegłego roku.
Z poufnego raportu firmy konsultingowej Kroll, opublikowanego przez jednego z posłów, wynika, że pieniądze wyprowadzono za pomocą oszukańczych pożyczek i transferów. Pieniądze poprzez sieć rosyjskich spółek i fikcyjnych firm z siedzibą w Wielkiej Brytanii miały trafić do łotewskich banków.
Jako jednego z głównych beneficjentów nielegalnych transakcji w raporcie wskazano Ilana Shora, miliardera i właściciela sieci sklepów wolnocłowych i innych lokali usługowych na międzynarodowym lotnisku w Kiszynowie. Shor, któremu sąd ograniczył swobodę poruszania się, twierdzi, że jest niewinny i współpracuje ze śledztwem.
W rozmowie z agencją Reutera w piątek nowy premier Mołdawii Valeriu Streleta powiedział, że jego rząd w poniedziałek ogłosi konkurs, który ma wyłonić zespół śledczych, odpowiedzialnych za zlokalizowanie zdefraudowanych pieniądze i sprowadzenie jak największej ich części z powrotem do kraju.
Kryzys bankowy nie tylko skompromitował władze mołdawskie w oczach społeczności międzynarodowej, ale też odsunął w czasie start nowego programu finansowego MFW i wsparcie budżetowego od kluczowych partnerów, w tym UE i Banku Światowego. We wrześniu misja MFW ma odwiedzić Mołdawię, by ocenić perspektywy nowego programu - dodał Strelet.
Sprawa zniknięcia wielkich funduszy z trzech banków posiadających jedną trzecią aktywów bankowych kraju była powodem protestów antyrządowych w Mołdawii wiosną tego roku.
Zobacz także: * *Nowe banki - nowy porządek finansowy świata?
