Projekt odpowiedniej ustawy trafił już do konsultacji społecznych - donosi "Gazeta Prawna".
Nowe zasady obejmą osoby urodzone po 1948 roku, które będą ubiegać się o świadczenie po wejściu w życie ustawy. Taka zmiana jest, zdaniem rządu, konieczna, ponieważ w innym wypadku renty mogłyby być wyższe niż wypłacane z nowego systemu emerytury.
Przy okazji reformy systemu rentowego rząd chce ograniczyć uprawnienia pracowników, którzy ulegną wypadkowi w pracy oraz zapadną na choroby zawodowe.
Świadczenie to ma także zależeć od wysokości składek zgromadzonych na koncie emerytalnym. Osoby otrzymujące renty nie będę więc mogły korzystać już z preferencyjnych zasad ustalania ich wysokości.
Jak pisze "Gazeta Prawna", związki zawodowe protestują, ponieważ ich zdaniem nie może być tak, że pracodawcy nadal płacą składki na ubezpieczenie wypadkowe, a pracownicy nie mają z tego powodu żadnych korzyści. Zdaniem ekspertów ubezpieczeniowych uchwalenie ustawy w proponowanym kształcie może spowodować zaskarżenie jej do Trybunału Konstytucyjnego.