"Pokazujemy, że przy zwiększaniu efektywności energetycznej oraz zmianie struktury zapotrzebowania na paliwa w ciepłownictwie, w 2030 roku udział OZE może osiągnąć 40%. W szczególności należy postawić na inwestycje w trzy technologie: pompy ciepła, kolektory słoneczne i, jako technologia przejściowa, kotły na pellet. Uzupełniając je o technologie elektroogrzewnictwa, biogazownie, magazyny ciepła oraz moduły geotermalne będziemy w stanie 'zazielenić' polskie ciepłownictwo już w ciągu najbliższej dekady" - powiedział kierownik programu OZE w Forum Energii Marcin Ścigan, cytowany w komunikacie.
Zgodnie z analizą, cel 40% udziału OZE może zostać osiągnięty dzięki zmniejszeniu zapotrzebowania na ciepło oraz zmianie struktury zapotrzebowania na paliwa i mocy zainstalowanej. Konieczne są m.in. szeroko zakrojona termomodernizacja oraz odejście od wykorzystania węgla na cele grzewcze. Wszystko to doprowadzi do redukcji emisji CO2 w ciepłownictwie o 42%.
"Technologie, które proponujemy, mogą być kontrowersyjne. Nie ma idealnych rozwiązań, które zadowolą wszystkich. Wątpliwości mogą budzić dostępność surowców, koszty czy produkcja komponentów poza granicami naszego kraju. Jednak wyboru dokonać trzeba, bo era węgla się kończy" - dodała prezes Forum Energii Joanna Maćkowiak-Pandera.
Autorzy analizy wskazują też, że poprawa efektywności energetycznej o 21% zmniejszy nie tylko zapotrzebowanie na ciepło w budynkach, ale zredukuje też znacząco koszty inwestycji.
Łączne nakłady inwestycyjne na nowe technologie OZE w ciepłownictwie w latach 2020-2030 mogą wynieść 81,5 mld zł.
Dzięki inwestycjom Polska może osiągnąć 72 GWt mocy grzewczej z OZE w 2030 r. Jednocześnie konieczne będzie wycofanie do tego czasu instalacji opartych na węglu o łącznej mocy 84 GWt (w stosunku do 2016 r.) w ciepłownictwie systemowym i indywidualnym.
"Rozwojowi OZE w ciepłownictwie powinna towarzyszyć ambitna polityka przemysłowa, aby rozbudować potencjał krajowego sektora produkcji i instalacji urządzeń oraz stworzyć w tym sektorze jak najwięcej miejsc pracy. Czyste ciepło może stać się kołem zamachowym polskiej gospodarki, która po kryzysie wywołanym koronawirusem będzie potrzebowała nowych impulsów rozwojowych" - podsumowała Maćkowiak-Pandera.
Dotychczas udział odnawialnych źródeł energii w polskim ciepłownictwie, liczony przez Eurostat, wzrósł z 11,7% do 14,56% między rokiem 2010 a rokiem 2018, z uwzględnieniem również ciepła wykorzystywanego w przemyśle.
