Na polskiej giełdzie miliarderzy biednieją
Najbogatsi inwestorzy indywidualni na GPW wyraźnie zbiednieli. Giełdowych miliarderów jest najmniej od sześciu lat – zauważa "Puls Biznesu". To ogólnie nie był dobry rok dla warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych.
Pakiet akcji Zygmunta Solorza stracił w 2022 r., jak szacuje "PB", prawie połowę swojej wartości
WIG spadł w 2022 r. o ponad 15 proc., WIG20 o ponad 20 proc.
Giełdowa bessa ma też wpływ na wartość portfeli największych udziałowców spółek notowanych w Warszawie. Jak wylicza "Puls Biznesu", liczba giełdowych miliarderów skurczyła się z 20 w 2021 r. do 13 w 2022 r. Grono miliarderów z GPW po raz ostatni było tak wąskie w 2016 r.
Najbogatszy wciąż Tomasz Biernacki, główny akcjonariusz Dino
Trzeci raz z rzędu najbogatszym inwestorem indywidualnym na warszawskiej giełdzie został unikający mediów Tomasz Biernacki, twórca i główny akcjonariusz sieci marketów Dino. Wartość jego pakietu akcji, który rok do roku zyskał 5 proc., "PB" wycenia na 18,8 mld zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Giełda nie tylko dla rekinów – czyli jak zacząć inwestować? mBank i WP webinary
Na pozostałych miejscach podium bez zmian, ale biedniej. Wartość akcji posiadanych przed drugiego w zestawieniu Zygmunta Solorza (Cyfrowy Polsat SA) spadła w 2022 r. o 48 proc. do poziomu 6,1 miliarda zł. Nieco mniej (6,07 miliarda zł) w akcjach na GPW ma Marek Piechocki (LPP), którego pakiet akcji stracił na wartości przez ten rok "zaledwie" 39 proc.
Wśród nielicznych, którzy zyskali, są Dominika Kulczyk, której Polenergia zyskała dzięki kryzysowi energetycznemu (43 proc. do 2,48 zł miliarda zł) oraz Jakub Zabłocki, kontrolujący grupę finansową XTB (94 proc. do 1,98 miliarda zł).
