Inwestorzy mają za sobą bardzo nerwowy tydzień. Rządowe decyzje w sprawie OFE z pewnością nie po raz ostatni spowodowały ogromne zamieszanie na rynku.
7,3 procent - tyle w ubiegłym miesiącu wyniosło bezrobocie w USA, a zatrudnienie poza rolnictwem wzrosło o 169 tysięcy miejsc pracy. Najważniejsze, piątkowe dane o bezrobociu okazały się lepsze od oczekiwań analityków. Słabsze były z kolei informacje o zatrudnieniu. Pomimo tego większość inwestorów oczekuje jednak, że bank centralny USA już podczas wrześniowego posiedzenia zdecyduje się na ograniczenie programu skupu obligacji QE3.
Spekulacje na ten temat z pewnością już w przyszłym tygodniu będą wpływać na nastroje wśród inwestorów na amerykańskim i europejskich rynkach. Tymczasem w minionych dniach uwaga graczy w Polsce skupiła się przede wszystkim na zmianach w Otwartych Funduszach Emerytalnych, szykowanych przez rząd.
Premier Donald Tusk ogłosił w środę, że rząd zamierza przejąć cześć aktywów OFE, które zostały zainwestowane w obligacje Skarbu Państwa i przekazać je do ZUS. Polacy będą również musieli opowiedzieć się za tym, czy chcą pozostać przy OFE czy też przenieść się w całości do ZUS. Decyzja rządu w czwartek wywołała wśród inwestorów paniczną reakcję i spadki indeksów, przekraczające 4 procent. W ten sposób WIG20 znalazł się w okolicach poziomu 2.200 punktów. Mocne odreagowanie przyszło dopiero w piątek.
Główne indeksy GPW w ostatnim tygodniu Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Negatywne dla rynku informacje dotyczące przyszłości OFE zepchnęły na drugi plan pozytywne doniesienia, które napłynęły z polskiej gospodarki. W poniedziałek poznaliśmy najnowszy odczyt wskaźnika PMI dla rodzimego przemysłu. Wynik na poziomie 52,6 punktu oznacza daje nadzieję na dalsze ożywienie w gospodarce i wskazuje, że końcówka roku powinna przynieść oczekiwane odbicie. Na ożywienie w gospodarce dają też nadzieje wskaźniki PMI, które również w poniedziałek napłynęły z Niemiec i całej strefy euro.
Jeżeli chodzi o informacje ze spółek, to za najbardziej zaskakującą można uznać odwołanie części zarządu koncernu miedziowego KGHM. Analitycy, z którymi rozmawiał Money.pl uznają, że może to mieć związek zapowiadaną wypłatą dywidendy zaliczkowej przez koncern. Wcześniej na taki krok zdecydował się PZU.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej