JSW restrukturyzuje strukturę grupy, co ma przynieść oszczędności. Te są niezbędne w obliczu dramatycznego spadku wyników i wzrostu zadłużenia. Analitycy giełdowi odradzają inwestycję w akcje spółki, choć jednocześnie dostrzegają jeden znaczący atut, a mianowicie udział Skarbu Państwa w akcjonariacie. To może być ostatnia deska ratunku dla węglowego giganta.
Polski Koks - spółka zależna Jastrzębskiej Spółki Węglowej od 1 lipca zajmie się sprzedażą jej węgla, koksu i węglopochodnych produktów. Wcześniej zlikwidowano pion handlu w samej JSW.
- Konsolidacja sprzedaży pozwala skuteczniej zarządzać tym obszarem działalności, planować i kontrolować, unikając dublowania się kompetencji i zatrudnienia - komentuje prezes JSW Edward Szlęk, cytowany w komunikacie.
JSW to największy producent wysokiej jakości węgla koksowego typu 35 (hard) i znaczący producent koksu w Unii Europejskiej. W 2014 roku w kopalniach grupy wydobyto 13,9 miliona ton węgla.
Mimo spadku cen, JSW chce zwiększać wydobycie
Ostatnio spółka prowadzi też działania w kierunku zwiększenia wydobycia. W połowie maja prezes Szlęk zapowiadał, że jego celem jest osiągnięcie produkcji węgla typu hard na poziomie 10 milionów ton w porównaniu z 8 milionami obecnie.
JSW szuka partnerów do wspólnej realizacji projektów w kopalniach Budryk i Knurów-Szczygłowice. Do projektów mających zwiększyć wydobycie węgla zaliczają się także prace na złożu Bzie-Dębina. Spółka już sfinansowała prace, które zapewnią wydobycie z tego złoża na najbliższe 5-6 lat.
Złe wieści dla JSW mają analitycy rynkowi, którzy przewidują w najbliższym czasie kontynuację spadków cen węgla. - Perspektywy pozostają złe i przewidujemy, że ceny spadną poniżej obecnych poziomów - uważają analitycy BESI. Ich zdaniem minimum osiągną w czwartym kwartale tego roku.
"Duże zapasy węgla energetycznego w Polsce, które już doprowadziły do spadkowej spirali cenowej, mogą spowodować średnie spadki cen węgla w Polsce w roku 2015 i 2016 na poziomie odpowiednio 20 i 8 procent rok do roku" - czytamy w raporcie BESI.
Spadek cen węgla to główny powód fatalnych wyników JSW. Grupa w ubiegłym roku miała 660 milionów złotych straty. To najgorszy wynik od 2008 roku. Fatalnie rozpoczął się też ten rok. Po pierwszych trzech miesiącach JSW jest prawie 200 milionów złotych na minusie.
Roczne wyniki grupy JSW (w tys. zł) ##
Skarb Państwa ostatnią deską ratunku
Spadającym wynikom towarzyszy rosnące zadłużenie. Analitycy BESI zwracają uwagę na to, że akcje spółki, jako przedsiębiorstwa państwowego, w obecnych warunkach, pod pewnymi względami powinny być postrzegane przez inwestorów lepiej niż prywatna Bogdanka.
"Struktura własnościowa ma znaczenie. Skarb Państwa można potraktować jako ostatnie kredytowe koło ratunkowe JSW. To przekłada się na założenie, że spółka będzie w najbliższych latach kontynuować działalność, pomimo wzrostu udziału zadłużenia w wartości przedsiębiorstwa z 36 procent na koniec 2014 roku do prawie 60 procent szacowanych na koniec przyszłego roku" - czytamy w raporcie BESI.
Mimo atutu JSW, analitycy BESI sugerują inwestorom sprzedaż akcji, które i tak są najtańsze w historii. Jedna sztuka kosztuje około 12 złotych, podczas gdy w debiucie na GPW kurs wynosił 136 złotych.
Notowania akcji JSW od wejścia spółki na warszawski parkiet
- JSW ma bardzo poważne problemy finansowe i widzimy duże ryzyko spadku marży EBITDA w ślad za spadającymi cenami referencyjnymi węgla metalurgicznego - komentuje Robert Maj, analityk BESI odpowiedzialny za sektor węglowo-górniczy.
Przewiduje on, że JSW nie będzie dokonywać cięć kosztów kadrowych. Dodatkowo jeśli prognoza makro pogorszy się bardziej niż obecne założenia, na horyzoncie może się pojawić emisja akcji. To może doprowadzić do pogorszenia nastawienia do walorów tej spółki, co zdaniem BESI tworzy wysoce niekorzystne otoczenie dla akcji w najbliższych kwartałach.