Stopa bezrobocia w USA wyniosła w listopadzie 5 procent. Taką informację opublikował w piątek amerykański Departament Pracy. Opublikowane informacje są kluczowe z punktu widzenia przyszłotygodniowego posiedzenia amerykańskiego banku centralnego, który prawdopodobnie podwyższy stopy procentowe. Nie były one zmieniane od 2008 roku.
Odsetek osób bez pracy w USA jest taki, jak spodziewał się tego rynek oraz identyczny w stosunku do danych z października.
Jak czytamy w raporcie, zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym wyniosła w listopadzie 211 tys. To mniej niż przed miesiącem, kiedy opublikowano wynik na poziomie 271 tys.. Taki odczyt jest jednak satysfakcjonujący dla Fed, dlatego prawdopodobnie nie wpłynie to na środową decyzję. Wynik jest również zbliżony do opublikowanego w środę raportu ADP, który wskazywał, że w listopadzie przybyło 217 tys. miejsc pracy.
Wątpliwość co do kolejnej podwyżki stóp procentowych mógł wywołać słaby odczyt indeks ISM w USA. Spadł on bowiem do najniższego poziomu od 2009 roku. Mimo tego Janet Yellen, szefowa Fed dała do zrozumienia podczas środowego wystąpienia przed komisją gospodarczą Kongresu USA, że stopy procentowe pójdą w górę jeszcze w tym roku. Uzasadniała to faktem, że bezrobocie jest niskie, utrzymuje się umiarkowane tempo wzrostu gospodarczego, a inflacja powróci do celu na poziomie 2 procent, w ciągu kilku lat.
Zobacz także: Lepsze zarobki albo... utrata pracy. Co czeka Polaków?